Złoty idzie za ciosem, a prognozy nadal są optymistyczne

Nasza waluta w ostatnim czasie imponuje siłą. Jej notowania wspomagane są przede wszystkim tym, co dzieje się z główną parą walutową EUR/USD. Toteż pozwala snuć coraz odważniejsze scenariusze dla złotego.

Publikacja: 24.04.2023 21:00

Złoty idzie za ciosem, a prognozy nadal są optymistyczne

Foto: Adobestock

USD/PLN poniżej 4,20 i EUR/PLN próbujące złamać poziom 4,60. Tak wyglądały w poniedziałek po południu notowania par walutowych z polskim złotym. Był to już kolejny dzień, w którym nasza waluta pokazała siłę. Od początku roku wobec dolara umocniła się już ponad 4 proc. W stosunku do euro zyskała blisko 2 proc.

Poziomy 5 zł za jednego dolara czy też za jedno euro, które oglądaliśmy w ubiegłym roku, na dobre stały się już tylko wspomnieniem. Dzisiaj nasza waluta walczy o to, by sforsować kolejne obszary świadczące o jej sile i jak wskazują eksperci, w walce tej wcale nie musi stać na straconej pozycji.

Dolar w centrum uwagi

W poniedziałek złoty był najmocniejszy w relacji do dolara od roku. Podobny trend widzimy w przypadku EUR/PLN, które też zbliża się do poziomów najniższych w ciągu 12 miesięcy. Naszej walucie pomaga m.in. poprawa nastrojów inwestycyjnych na świecie.

– Kryzys bankowy w USA oraz Europie o dziwo nie wpłynął znacznie na deprecjację złotego. Fed i rząd federalny Stanów Zjednoczonych zadziałały w ekspresowym tempie. EBC zaangażował się w proces przejęcia banku Credit Suisse przez UBS. Dodatkowo europejski podmiot wysłał uspokajające sygnały, że banki Starego Kontynentu nie doświadczają masowego odpływu kapitału. Dane z polskiej gospodarki pogorszyły się w ostatnim czasie (głównie spadła siła konsumenta), jednak są wciąż relatywnie silne i przemawiają za mocniejszym złotym. Dodatkowo po silnej przecenie złotego w ostatnich latach na skutek pandemii i wojny przestrzeń do dalszego umocnienia jest wciąż duża – mówi Łukasz Zembik, analityk Oanda TMS Brokers.

Notowaniom złotego nie przeszkadzają nawet pojawiające się co jakiś czas sygnały na temat tego, że pod koniec roku RPP może myśleć o obniżce stóp procentowych. W krótkim terminie w przypadku złotego na ten moment dużo ważniejsze jest to, co będą robiły główne banki centralne, czyli Fed oraz EBC, i jak będzie zachowywała się para walutowa EUR/USD. Z jej zwyżek powinien korzystać także złoty.

– Ostatnie dane pokazały, że mamy do czynienia z rekordową pozytywną różnicą pomiędzy koniunkturą w usługach a w przemyśle w strefie euro. Dla EBC oznacza to problem, ponieważ mocne usługi to mocny popyt wymagający dalszego zacieśnienia pieniężnego, które z kolei odciśnie się na kulejącym już przemyśle. Moja hipoteza zakłada, iż dotychczasowe zacieśnienie nie przełożyło się jeszcze dostatecznie na popyt. Widać zresztą w USA (gdzie podwyżki zaczęły się znacznie wcześniej), że jest to proces powolny. Dlatego można te dane odbierać jako pozytywne z punktu widzenia EUR/USD, a przez to także dla złotego, który zachowuje się lepiej, gdy para EUR/USD rośnie, bo oznaczają presję na EBC na kontynuację cyklu podwyżek stóp – wskazuje Przemysław Kwiecień, główny ekonomista XTB.

– Zakładamy, że proces dezinflacyjny w USA będzie postępował, a gospodarka Stanów Zjednoczonych będzie coraz mocniej odczuwała skutki wysokich stóp procentowych. Wygaszanie dynamiki wzrostu cen oraz coraz mocniejsze sygnały spowolnienia koniunktury w USA będą powodować deprecjację „zielonego” i zwyżki głównej pary walutowej, co może się przekładać prawdopodobnie na silniejszego złotego – dodaje Łukasz Zembik.

Jakie są cele?

Schodzenie pary USD/PLN i EUR/PLN na niższe poziomy to dzisiaj dominujący scenariusz w poglądach analityków rynkowych.

– Silne euro i słabszy dolar to mocna kombinacja, która faworyzuje złotego. Ten czynnik powinien w dalszym ciągu pomagać naszej walucie. Zejście EUR/PLN w kierunku 4,5650, a USD/PLN do 4,10 jest realne w perspektywie kilku tygodni. Wcześniej jednak jest możliwa lekka korekta, ponieważ aprecjacja złotego trwa już jakiś czas – uważa Łukasz Zembik. Zwraca jednak też uwagę na potencjalne długoterminowe zagrożenia dla naszej waluty. W pierwszej kolejności są to ewentualne problemy banków z możliwym niekorzystnym wyrokiem TSUE w sprawie kredytów frankowych.

Forex
Para EUR/USD nadal bez przełomu. Który kierunek jest bardziej prawdopodobny?
Forex
Jen nadal razi słabością i prowokuje temat interwencji walutowej
Forex
W przypadku Rezerwy Federalnej niby wszystko jest jasne, ale...
Forex
Kolejna próba odbicia w górę gazu. Do jakich poziomów może ona doprowadzić?
Forex
Złoty znów na fali. Jest pole do dalszego umocnienia?
Forex
Rynek w końcu doczekał się słabszego dolara. Na jak długo?