Minęły już niemal dokładnie dwa miesiące od opublikowania projektu zmian w ustawie o nadzorze nad rynkiem kapitałowym oraz niektórych innych ustaw (w tym ustawy o obrocie), zakładających m.in. ograniczenie dźwigni finansowej do poziomu 1 do 25. Propozycja ta odbiła się szerokim echem na rynku forex, którego jednym z najważniejszych atutów jest właśnie możliwość wykorzystywania w inwestycjach dużego lewara (obecnie na maksymalnym poziomie 1 do 100).
Wszyscy ci, którzy obawiali się, że projekt błyskawicznie przejdzie ścieżkę legislacyjną i szybko wejdzie w życie, mogą odetchnąć z ulgą. Przez niemal dwa miesiące nie zrobiono w tej sprawie praktycznie nic. To dla uczestników rynku forex oczywiście dobra informacja. Przeciwnicy ograniczenia dźwigni z otwieraniem szampanów muszą się jednak wstrzymać.
Temat przycichł
Mimo zastoju w pracach Ministerstwo Finansów zapewnia, że projekt nie trafił do kosza i resort niedługo znowu się nim zajmie.
– W najbliższym czasie w Ministerstwie Finansów odbędzie się konferencja uzgodnieniowa, która będzie okazją do omówienia uwag do tego projektu nadesłanych przez rynek – usłyszeliśmy w biurze prasowym MF. Resort nie doprecyzował jednak, kiedy takie spotkanie jest możliwe. Nie wiadomo także, na jaki termin zaplanowano koniec prac nad zmianami w ustawach.
Według naszych informacji wspominany przez MF „najbliższy czas" jest nieokreślony. Uczestnicy rynku nie dostali jeszcze zaproszenia na wspomnianą przez ministerstwo konferencję. Kierując się stroną internetową Rządowego Centrum Legislacji, trudno także stwierdzić, kto i jakie zgłosił uwagi do projektu. Od momentu ogłoszenia pomysłów zmian nie pojawiły się żadne dodatkowe publikacje dotyczące tej ustawy, mimo że termin zgłaszania uwag do niej minął 27 lipca.