Od początku grudnia akcje amerykańskiego CEDC?zdrożały na GPW o ponad 10 proc. Wczoraj wyceniono je na 81,9 zł. – Jednoznaczne wskazanie przyczyn zmian kursu akcji na giełdzie jest zawsze trudne – mówi William Carey, prezes CEDC, pytany o przyczynę zwyżki. Podkreśla, że spółka ma duże perspektywy wzrostu.
[srodtytul]Prognozy bez zmian[/srodtytul]
– Liczymy, że przyszły rok przyniesie ożywienie na rynku wódki, który jak dotąd nie uporał się w pełni ze skutkami niedawnego kryzysu. Ponadto od września obserwujemy stabilizację cen towarów – mówi prezes. Jego zdaniem w kolejnych kwartałach niższe koszty będą pozytywnie wpływały na wyniki giełdowej grupy.
Ten rok nie jest dla niej rewelacyjny. Odczuła spadek sprzedaży wódki na swoich dwóch głównych rynkach – czyli w Polsce i Rosji. Po gorszym od oczekiwań III?kwartale spółka obniżyła prognozy na ten rok. Te najnowsze przewidują, że grupa wypracuje 730–780 mln USD przychodów. Wcześniej spodziewała się 764–914 mln USD. Z kolei zysk netto ma wynieść 1,5–1,7 USD na akcję, zamiast 2,1–2,2 USD, jak wcześniej zakładano. – Prognozy są aktualne – deklaruje Carey.
[srodtytul]Nowe produktynapędzą sprzedaż?[/srodtytul]