W trakcie exposé, po tym jak Donald Tusk zapowiedział zwiększenie podatków od wydobycia miedzi i srebra, kurs KGHM spadł o 7 proc. Pod koniec sesji tracił już ponad 15 proc., a na koniec wyniósł 143,9 zł, czyli był o 13,8 proc. niższy niż w czwartek. Obroty?akcjami KGHM sięgnęły 505 mln zł, stanowiły niemal połowę obrotów na rynku.
Premier, zapowiadając zwiększenie podatków od kopalin i wymieniając przy tym miedź i srebro (tylko KGHM eksploatuje u nas ich rudy), nie podał żadnych szczegółów.
Więcej do powiedzenia mieli przedstawiciele resortu finansów. Wiceminister Maciej Grabowski powiedział, że podatek od srebra i miedzi mógłby zostać wprowadzony po I kwartale przyszłego roku i zależeć od ilości wydobytej rudy, zawartości metalu i notowań surowców. Dodał w rozmowie z PAP, że podatek przyniesie budżetowi 2–3 mld zł przychodów rocznie. Odpowiada to nawet ponad jednej czwartej tegorocznego zysku KGHM.
Wirth: dobry pomysł
– To, że Skarb Państwa chce mieć przychody z tytułu podatku od wydobywania miedzi i srebra, tak jak to jest w innych krajach, jest dobrym pomysłem, ale diabeł tkwi w szczegółach – powiedział PAP Herbert Wirth, prezes KGHM.
Lubiński koncern podaje, że?w tej chwili uiszcza z tytułu opłaty eksploatacyjnej 3,1 zł od każdej tony rudy. W tym roku wydobędzie około 30 mln ton, co daje łącznie nieco ponad 90?mln zł podatku.