W poniedziałek walory spółki były jednak najtańsze w historii – płacono za nie zaledwie po 0,6 zł. Wczorajsze odbicie mogło być zatem reakcją na tę przecenę.
Przyczyny wzrostu ceny papierów Anti trudno szukać w ostatnio publikowanych przez spółkę komunikatach. Niezależny biegły rewident, który badał sprawozdanie za 2011 r., nie wyraził na jego temat opinii ze względu na wagę zauważonych w firmie problemów. Stwierdził m.in., że wskaźniki płynności odbiegają od wartości uznawanych za bezpieczne. Biegły wytknął też brak dokonania odpisu na przeterminowane należności od gminy Grójec na kwotę 1,1 mln zł. Wreszcie uznał, że zagrożenie dla kontynuacji działalności spółki jest poważne.
Co na to przedstawiciele firmy? – Zarząd pracuje nad nową strategią dla Anti uwzględniającą możliwość dokapitalizowania spółki w wyniku emisji akcji bądź współpracy z inwestorem strategicznym. Nowa strategia działania Anti zostanie przedstawiona pod koniec maja – twierdzi Jolanta Janicka, kierownik biura zarządu Anti. Janicka dodaje, że zarząd kontynuuje też działania związane z restrukturyzacją spółki, co w jego ocenie przyniesie poprawę wskaźników płynnościowych do bezpiecznych poziomów do końca tego roku. Z kolei należności od gminy Grójec uważa za wymagalne i w związku z tym firma dochodzi ich na drodze sądowej.