– Sytuacja w branży z pewnością nie jest łatwa, ale dramatu nie ma – ocenia Robert Wojdyna, prezes Konsorcjum Stali, największego dystrybutora wyrobów hutniczych na giełdzie.
Współpraca z PBG
Budownictwo jest głównym konsumentem stali w naszym kraju, na branżę cieniem kładzie się niedawne złożenie wniosku o upadłość przez PBG i spółki zależne Hydrobudowa Polska i Aprivia. Warszawski hurtownik nie tylko dostarczał stal na Stadion Narodowy, ale... podpisał właśnie wart ponad 50 mln zł kontrakt drogowy z konsorcjum spółek Obrascon Huarte Lain, Hydrobudowa Polska, PBG, Aprivia i PRG Metro (ta ostatnia również z grupy PBG).
– Jeśłi chodzi o wcześniejsze kontrakty, z PBG jesteśmy w pełni rozliczeni, od Hydrobudowy należy się nam nieco ponad 1 mln zł, jest to jednak kwota w całości objęta ubezpieczeniem – mówi Wojdyna. Na koniec marca należności handlowe grupy wynosiły 190 mln zł.
– Jeśli chodzi o nowy kontrakt, dotyczący dostaw stali na budowę tunelu w Gdańsku, to został on zawarty przed złożeniem wniosków spółek z grupy PBG o upadłość, ale dopiero teraz otrzymaliśmy zwrotnie podpisane dokumenty – mówi Wojdyna. Wyjaśnia, że głównym rozgrywającym jest hiszpański koncern Obrascon, a zamawiający utworzyli spółkę cywilną, co oznacza, że są solidarnie odpowiedzialni. – Poza tym już podczas negocjacji naciskaliśmy, by Hiszpanie przedstawili gwarancje, że nie będzie kłopotów z płatnościami. Oczywiście w najbliższych dniach usiądziemy do rozmów, by uzyskać pewność – podkreśla Wojdyna. Zastrzega, że Konsorcjum Stali ma możliwość wycofania się z tego kontraktu, ale na tym etapie nie ma potrzeby na ten temat spekulować. Do tej pory zostały wysłane niewielkie ilości stali, główne dostawy jeszcze nie ruszyły. Umowa ramowa obowiązuje do jesieni 2014 roku.
Rynek wyhamował
Wojdyna przyznaje, że ogólna sytuacja w branży nie jest różowa.