Dodaje, że potem na celowniku spółka ma rynek amerykański. La Tagliatella może się też pojawić w Indiach i Niemczech. – Do końca roku na nowych rynkach powinniśmy otworzyć w sumie do dziesięciu lokali – mówi Mroczyński.
Zarząd oczekuje, że II półrocze będzie dla grupy udane. – Rewelacji jednak się nie spodziewamy. Widzimy oznaki spowolnienia w światowej gospodarce. W Polsce na razie jest dobrze, ale trudno przewidzieć, co będzie za kilka miesięcy – zaznacza Mroczyński.
Pierwsze półrocze AmRest miał udane. Zysk netto przypisany akcjonariuszom jednostki dominującej wyniósł 18,6 mln zł, a przychody 1,1 mld zł.
AmRest ma w portfelu takie marki jak m.in. KFC i Pizza Hut. Plany zakładają, że w całym 2012 roku sieć grupy się powiększy w sumie o około 80 restauracji. Z kolei łączne nakłady inwestycyjne mają się zamknąć w kwocie 350 mln zł. W tym roku spółka zdecydowała się?na przegrupowanie marek w portfelu. Wypadła z niego amerykańska sieć Applebee's. Zdaniem analityków ten ruch był uzasadniony. Sieć miała niższą rentowność niż inne biznesy AmRestu i nie rozwijała się dynamicznie.
Po ogłoszeniu przez zarząd w czerwcu zamiaru sprzedaży Applebee's, na rynek posypały się pozytywne rekomendacje dla AmRestu. Ipopema podniosła cenę docelową dla akcji do 70 zł z 59 zł, a Erste Group z 72 zł do 90 zł. Z kolei Raiffeisen rozpoczął wydawanie zaleceń dla restauracyjnej spółki od „trzymaj", z ceną wynoszącą 85 zł. Wczoraj po południu kurs wynosił 72 zł.