Ferro mocno zwiększa sprzedaż zagraniczną

Wyroby grupy zyskują coraz większą popularność w Rumunii, Czechach oraz na Słowacji.

Publikacja: 04.07.2015 06:00

Ferro, kierowane przez Anetę Raczek, planuje przejęcia aktywów produkcyjnych lub zapewniających grup

Ferro, kierowane przez Anetę Raczek, planuje przejęcia aktywów produkcyjnych lub zapewniających grupie istotne zwiększenie udziałów w rynku.

Foto: Archiwum

Ferro, jeden z największych w Europie Środkowo-Wschodniej producentów armatury sanitarnej i instalacyjnej, mocno zwiększa sprzedaż na rynkach zagranicznych, zwłaszcza w Rumunii. – W tym kraju cały czas mamy zdecydowanie największą dynamikę sprzedaży. Rumunia jest dziś w tym miejscu, w którym Polska była kilkanaście lat temu, co m.in. skutkuje dużym wzrostem popytu na asortyment produkowany również przez nas – uważa Aneta Raczek, prezes Ferro. Dodaje, że w najbliższych kwartałach firma będzie chciała na tym rynku zająć pozycję przynajmniej na najniższym stopniu podium.

Kierunki ekspansji

Grupa zwiększa też sprzedaż w Czechach i Słowacji. Na obu rynkach jej udziały są jednak wyjątkowo duże i dziś trudno już o tak spektakularny wzrost jak w Rumunii. Kolejnym krajem, w którym Ferro planuje ekspansję, są Węgry. – Ten rok to głównie budowanie struktur sprzedaży i powolne wprowadzanie na rynek naszej oferty. Dopiero w przyszłym roku liczymy na Węgrzech na pierwsze większe przychody – twierdzi Raczek. Spółka coraz odważniej będzie się też rozwijać na rynku bułgarskim.

Na tle zagranicy nieco słabiej wygląda sytuacja w Polsce. W drugim kwartale niemal każdy miesiąc był inny. W kwietniu sprzedaż w ujęciu wolumenowym była podobna jak rok wcześniej, w maju spadła, a w czerwcu wzrosła. Zarząd oczekuje mocniejszych zwyżek w branży w kolejnych kwartałach. – W związku z ożywieniem na rynku mieszkaniowym w pierwszej kolejności powinno wyraźnie zwyżkować zapotrzebowanie na nasze wyroby instalacyjne, a potem na armaturę sanitarną. Liczymy, że nastąpi to jeszcze w tym roku – mówi Raczek.

Będą przejęcia

Wyniki grupy osiągnięte w pierwszym półroczu mają być podane 27 sierpnia. W pierwszych trzech miesiącach tego roku Ferro zanotowało 70,3 mln zł przychodów i 6 mln zł zysku netto. Oba wyniki wzrosły w stosunku do zanotowanych rok wcześniej odpowiednio o 7,5 proc. i 7,3 proc. W ocenie zarządu wzrost był efektem realizacji długofalowej strategii biznesowej, konsekwentnej optymalizacji kosztów i rozwoju eksportu.

Grupa na razie nie inwestuje dużych kwot w rozwój. Poza wydatkami związanymi z rozbudową sieci sprzedaży najwięcej pieniędzy wydaje na unowocześnienie produkcji w zakładach posiadanych w Czechach. – W przyszłości planujemy rozszerzenie działalności poprzez kolejne przejęcie. Interesują nas aktywa produkcyjne, dzięki którym moglibyśmy zaoferować asortyment komplementarny do już posiadanego, lub zapewniające istotne zwiększenie udziałów w rynku wyrobów przez nas sprzedawanych – informuje prezes Ferro. Dodaje, że dziś zarząd w zakresie przejęć jest na wstępnym etapie analiz.

Jeszcze w styczniu akcje Ferro kosztowały na warszawskiej giełdzie poniżej 9 zł. Na początku czerwca kurs sięgnął już 12,84 zł, co było związane z dobrymi wynikami i oczekiwaniami dalszej ich poprawy. Ostatni miesiąc to jednak głównie spadki. Mogą za nie odpowiadać gracze, którzy po uzyskaniu prawa do dywidendy w wysokości 1 zł (przypadło na 16 czerwca) postanowili sprzedać posiadane walory.

[email protected]

Firmy
Mercator Medical chce zainwestować w nieruchomości 150 mln zł w 2025 r.
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Firmy
W Rafako czekają na syndyka i plan ratowania spółki
Firmy
Czy klimat inwestycyjny się poprawi?
Firmy
Saga rodziny Solorzów. Nieznany fakt uderzył w notowania Cyfrowego Polsatu
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Firmy
Na co mogą liczyć akcjonariusze Rafako
Firmy
Wysyp strategii spółek. Nachalna propaganda czy dobra praktyka?