Optymizm zarządu uzasadniają kolejne zamówienia, które firmie udaje się pozyskać. – Liczba zleceń otrzymywanych od naszych kontrahentów pozwala sądzić, że koniunktura na rynku motoryzacyjnym w 2016 r. będzie naprawdę dobra. Osiągnięcie 100 mln zł przychodów będzie realne być może już nawet w roku obrotowym – ocenia Przemysław Skrzydlak, prezes Izo-Bloku. – W najbliższym czasie spodziewamy się otrzymać dwa nowe kontrakty od OEM (producentów oryginalnego wyposażenia – red.). Mogę też powiedzieć, że z dużym prawdopodobieństwem pojawi się także kilka mniejszych projektów, których źródłem będą najważniejsi dostawcy podzespołów samochodowych z grupy Tier1. Pracujemy w tej chwili także bardzo intensywnie nad rozwojem współpracy z dwoma nowymi koncernami z grupy BMW i General Motors.

Zarząd koncentruje się przede wszystkim na działaniach związanych z akwizycją niemieckiej spółki z branży motoryzacyjnej SSW PearlFoam. W listopadzie Izo-Blok poinformował o rozpoczęciu działań zmierzających do nabycia tej spółki od SSW Industries. Do końca grudnia miały trwać negocjacje oraz rozmowy z bankami w sprawie pozyskania finansowania na ten projekt.

Jednocześnie spółka pracuje nad zwiększeniem mocy produkcyjnych. – W roku obrotowym 2014/2015 zakończyliśmy poważną część inwestycji związanych z trzecim zakładem. Przed nami jeszcze etap wyposażenia tego zakładu. Pojawią się nakłady inwestycyjne związane z odtwarzaniem majątku – wyjaśnia szef spółki.

Od początku roku, mimo niekorzystnej koniunktury giełdowej, akcje Izo-Bloku zyskały prawie 140 proc. Głównymi odbiorcami spółki są firmy związane z przemysłem samochodowym (generują 90 proc. rocznych przychodów), logistyką oraz opakowaniami ochronnymi. Firma dostarcza wyroby dla takich koncernów, jak Audi, Volkswagen, Ford, Skoda, Seat czy Jaguar Land Rover, a także współpracuje z takimi poddostawcami, jak Johnson Controls, Faurecia, Lear czy HP Group.