- Zarząd podjął uchwałę, której przedmiotem jest decyzja o zakończeniu przez spółkę i spółki zależne spółki działalności w zakresie obsługi przesyłek listowych tradycyjnych, tj. przesyłek innych niż przesyłki e-commerce, przy czym samo zakończenie tej działalności nastąpi w terminie późniejszym, o czym spółka poinformuje w drodze odrębnego raportu bieżącego-– podała spółka w komunikacie opublikowanych po zamknięciu czwartkowej sesji.
InPost wskazał, że decyzja została podjęta po szczegółowej analizie modelu tej działalności oraz w oparciu o efekty podejmowanych uprzednio przez spółkę działań restrukturyzacyjnych segmentu listowego, które wprawdzie przyniosły oszczędności na poziomie oczekiwanym przez zarząd, ale z uwagi na drastyczny spadek przychodów oraz brak możliwości dalszej redukcji kosztów, okazały się niewystarczające do osiągnięcia założonych rezultatów.
- Z uwagi na fakt, iż prognozowane koszty związane z zakończeniem działalności listowej zakładane są na niższym poziomie niż przewidywana strata na segmencie listowym, jaka przy obecnych wolumenach zostałaby wygenerowana do końca bieżącego roku, zarząd spółki zakłada, iż wyżej opisana decyzja o zakończeniu działalności listowej powinna skutkować redukcją kosztów i oszczędnościami, które będą wykorzystane na rozwój usług perspektywicznych związanych z rykiem e-commerce, takich jak w szczególności listy polecone e-commerce, smartcourier oraz zwiększanie potencjału obsługi paczek kurierskich i paczko matowych – wyjaśniono w komunikacie.
W połowie maja zarząd InPostu ogłosił programu restrukturyzacyjny, który sprowadzał się do ograniczenia działalności w segmencie listów. InPost zdecydował się wówczas zmniejszyć zasięg działania w sektorze listów zwykłych do 70 proc. obszaru kraju, a co za tym idzie zwolnił 2 tys. osób i zamknął około 65 oddziałów terenowych. Wypowiedział również umowy swoim kontrahentom, dużym nadawcom biznesowym, które okazały się nierentowne.