Największa w Polsce firma specjalizująca się w recyklingu zużytych akumulatorów pozytywnie zaskoczyła rynek wynikami za I półrocze. W rezultacie w trakcie środowej sesji kurs spółki poszybował o kilkanaście procent. Zwyżce towarzyszą bardzo wysokie, jak na tę spółkę, obroty.
Grupa zarobiła na czysto w I półroczu br. ponad 6 mln zł podczas, gdy przed rokiem miała 2,2 mln zł straty netto. Zysk operacyjny przekroczył 8,1 mln zł wobec 2,3 mln zł straty prze rokiem. Przychody ze sprzedaży obniżyły się o 2 proc. do 241,1 mln zł w odniesieniu do porównywalnego okresu 2015 roku, co było spowodowane w głównej mierze spadkiem wolumenu sprzedaży ołowiu o 2,5 proc.
Jak podała spółka, na poprawę rezultatów istotnie wpłynęła korzystna struktura surowców wsadowych. W pierwszej połowie roku udział ołowiu obcego w produkcji rafinatów stanowił 22 proc., podczas gdy w analogicznym okresie roku ubiegłego udział ten wyniósł 35 proc.
- Wypracowany wynik w I półroczu 2016 roku jest powodem do zadowolenia, utrzymujący się pozytywny trend naszych wyników potwierdza, ze podążamy w dobrym kierunku z naszymi wewnętrznymi działaniami. Niemniej jednak trzeba mieć na uwadze fakt, ze na spółkę ogromy wpływ ma sytuacja rynkowa i wiele czynników zewnętrznych, niezależnych od spółki, które nie są stałe - jak na przykład wypadkowa jaką jest zmienny rynek dostępności podstawowego surowca Spółki w postaci złomu akumulatorowego - skomentował Michael Rohde Pedersen, prezes Orła Białego.