– Dyskutujemy o tym, by nasza branża za pięć lat stała się europejskim liderem eksportu. To realne – tłumaczy Tomasz Wiktorski, menedżer programu Polskie Meble, funkcjonującego w ramach Polskiego Funduszu Rozwoju (PFR).
Dedykowany branży program PFR ma m.in. wspierać ich wspólne przedsięwzięcia, np. w zakresie logistyki. Chodzi też o kapitałowy udział w procesach konsolidacji w kraju i akwizycjach zagranicznych. Będą na to pieniądze. – Rozważane jest zarówno zaangażowanie na poziomie 10–50 mln zł w ramach funduszu ekspansji zagranicznej, jak i powyżej 50 mln zł w ramach funduszu inwestycji polskich przedsiębiorstw. W przypadku mniejszych przedsięwzięć meblarze powinni też skorzystać ze środków PFR Ventures – wskazuje Wiktorski.
Większość naszych meblarzy swoich szans upatruje raczej we wzroście organicznym lub akwizycjach, ale na polskim rynku. W roli konsolidatora widzą siebie m.in. Fabryki Mebli Forte i Szynaka Meble. Ale PFR ma też pomysł na przejmowanie zagranicznych sieci sprzedaży lub budowanie showroomów wspólnych dla kilku producentów.