Spółka opublikowała raport wynikowy za I półrocze. Wprawdzie wyniki finansowe były zgodne z wcześniejszymi szacunkami, ale inwestorów zaniepokoił wzrost zadłużenia grupy. - Wyniki zgodne z szacunkami z szacunkami opublikowanymi 26 lipca br. Razi bardzo słaby cash flow wynikający z ponad 50 mln zł wzrostu zapasów (zapewne kapitał obrotowy fabryki płyt). W rezultacie dług netto rośnie do 637 mln zł z 600 mln zł po I kwartale br. i stanowi 5,6x EBITDA LTM. W rezultacie spółka złamała kowenanty bankowe (zadłużenie prezentowane jest w całości w zobowiązaniach krótkoterminowych) - zauważa Krystian Brymora, analityk DM BDM.
W sprawozdaniu podano, że zostały podjęte rozmowy z bankami o podniesieniu kowenantów. - Mając na uwadze aktualną sytuację finansową Grupy, tj. spadek dynamiki oraz rentowności sprzedaży, jak również umacniający się kurs euro wobec złotego, zarząd podjął przed zakończeniem okresu sprawozdawczego rozmowy z bankami udzielającymi grupie finansowania, mające na celu podwyższenie wskaźników zadłużenia określonych w umowach kredytowych. Banki wyraziły zgodę na wnioskowane przez zarząd podwyższenie kowenantów kredytowych - poinformowała spółka w raporcie.
W II kwartale br. EBITDA grupy wyniosła 34,6 mln zł wobec 23,7 mln zł przed rokiem. Zysk operacyjny wzrósł do 23,2 mln zł z 17,3 mln zł rok wcześniej. Wynik ten był wyraźnie powyżej oczekiwań rynku i prognoz analityków. Skonsolidowane przychody ze sprzedaży sięgnęły 258 mln zł, o ponad 6 proc. więcej niż w analogicznym okresie poprzedniego roku.