W roku obrotowym 2017/2018, który trwał do końca września, grupa Suwary zanotowała 166 mln zł przychodów i 8 mln zł czystego zarobku. Tym samym jej sprzedaż spadła o 0,9 proc., a zysk netto wzrósł o 4,6 proc. To oznacza, że w skali roku firma nieznacznie poprawiła swoją rentowność.
Szczegółowa analiza wyników pokazuje jednak, że ostatnio w grupie nastąpiło istotne pogrożenie kondycji finansowej. Wprawdzie w IV kwartale roku obrotowego 2017/2018 nastąpił kilkuprocentowy wzrost przychodów ale mocno spadły zyski. Na poziomie wyniku netto grupa poniosła nawet stratę. Tymczasem w IV kwartale roku 2016/2017 wykazała czysty zarobek. Spółka w opublikowanym raporcie rocznym nie odnosi się do tej sytuacji.
Zarząd chwali się za to rekordowym w historii firmy rocznym, skonsolidowanym zyskiem EBITDA na poziomie 21,9 mln zł. Rok wcześniej wyniósł on 21,7 mln zł. Do największych osiągnięć zarząd zalicza wzrost i utrzymanie rentowności, przy wzrastających cenach surowca i innych kosztów zmiennych, wzrost sprzedaży do największych klientów i utrzymanie kosztów stałych na podobnym poziomie.
Z kolei wśród największych niepowodzeń widzi: niewielki wzrost w nowych kategoriach produktowych i na rynkach zagranicznych, ciągłe uzależnienie od silnej sezonowości kupowanych od grupy produktów i wolniejszy wzrost efektywności niż zwyżka płac. Suwary zwracają też uwagę na swoje ograniczenia w mocach produkcyjnych w szczytach sezonów, niewielki poziom synergii pomiędzy filmami z grupy oraz trudności z pozyskaniem pracowników.
Giełdowi inwestorzy na opublikowane wyniki finansowe zareagowali wyprzedażą akcji spółki Suwary. Na otwarciu dzisiejszej sesji kurs wynosił 14,3 zł, co oznaczało jego spadek o ponad 7,7 proc.