Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów parkiet.com
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 22.10.2020 05:17 Publikacja: 22.10.2020 05:17
Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński
WIG w ostatnich latach wyróżniał się negatywnie na tle zagranicznych indeksów. Wiele wskazuje, że w 2020 r. też tak będzie. Choć jest grupa spółek, które w okresie pandemii mocno podrożały, to nie można patrzeć przez ich pryzmat na cały rynek. Obecnie WIG jest o 19 proc. niżej niż na początku stycznia.
Atrakcyjne wyceny i duży zasób gotówki będący w posiadaniu funduszy PE powinny nakręcać rynek fuzji i przejęć. Już w III kwartale widać było mocne odbicie: liczba zawartych transakcji w Polsce r./r. wzrosła ponaddwukrotnie, do 74. Czwarty kwartał również zapowiada się bardzo ciekawie.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Mateusz Świtalski swoje przemyślenia dotyczące 2023 r. i perspektyw na 2024 r. ujął w zaledwie czterech zdaniach.
Giełdowe spółki jeszcze sporo muszą zrobić, aby emitowane przez nie gazy cieplarniane przestały w sposób istotny oddziaływać na klimat i środowisko. Dopracowania wymaga także ich polityka informacyjna.
Akcjonariusze producenta farb i lakierów zdecydowali o wypłacie dywidendy.
Spółka zamierza przejść z NewConnect na główny rynek giełdowy. Emisji akcji nie planuje.
Wraz z początkiem 2025 r. wejdą w życie nowe obowiązki dotyczące zapewnienia odpowiedniej liczby miejsc do ładowania samochodów elektrycznych.
Wartość pierwotnych ofert publicznych przeprowadzonych na europejskich giełdach w pierwszym kwartale 2024 r. wzrosła aż czterokrotnie. Są szanse na kontynuację ożywienia.
Hutnicza grupa liczy na odbicie w inwestycjach, czemu powinno sprzyjać uruchomienie środków z KPO. W kwestii wypłaty dywidendy woli jednak dmuchać na zimne. Kurs akcji zareagował negatywnie na brak wypłaty z zysku.
Akcjonariusze posiadający w sumie 94,05 proc. akcji spółki OEX porozumieli się. Chcą aby firma opuściła giełdowy parkiet. Wiadomo jak ma się to stać. Kurs w górę
Kolejny raz w ciągu kilku miesięcy wydzielenie elektrowni węglowych ze spółek energetycznych jest na głębokim wirażu, z którego nie może wyjść po ostatnich wyborach parlamentarnych. Dyskusje w rządzie i w spółkach nie zakończą się szybko.
Nowe technologie cieszą się największym zainteresowaniem kupujących. Jaki będzie cały rok?
Wzywający deklarują, że nowa cena jest ostateczna. Właściciel próbuje skupić aktywa za bezcen, podwyższenie ceny w wezwaniu o 6,5 proc. nic w tym temacie nie zmienia, to nadal jest kpina z inteligencji pozostałych akcjonariuszy – ocenia Tomasz Juroszek.
Wzywający podniósł ofertę do 4,1 zł z 3,85 zł za akcję. Czy inwestorzy odsprzedadzą swoje walory?
Nadzwyczajne Walne Zgromadzenie Energi odwołało dwoje członków rady nadzorczej spółki, a większościowy akcjonariusz - kontrolujący Energę Orlen - odwołał dwoje kolejnych - poinformowała spółka. Na ich miejsce powołano czworo nowych członków rady.
Sąd Okręgowy w Gdańsku oddalił powództwo o uchylenie uchwały zwyczajnego walnego zgromadzenia Energi w sprawie podziału zysku netto za 2022 r. i przeznaczenie tego zysku na podwyższenie kapitału zapasowego - przekazała Energa.
Rada Nadzorcza Energi (Grupa Orlen) powierzyła Michałowi Perlikowi, wiceprezesowi zarządu spółki ds. finansowych i klimatu, pełnienie obowiązków prezesa zarządu. Posadę szefowej spółki straciła Zofia Paryła, bliska współpracownica Daniela Obajtka, byłego prezesa Orlenu.
Analitycy Domu Maklerskiego BOŚ podwyższyli cenę docelową akcji Forte do 21,10 zł wydając zalecenie „trzymaj".
Akcjonariusze posiadający w sumie 94,05 proc. akcji spółki OEX porozumieli się. Chcą aby firma opuściła giełdowy parkiet. Wiadomo jak ma się to stać. Kurs w górę
Mateusz Świtalski swoje przemyślenia dotyczące 2023 r. i perspektyw na 2024 r. ujął w zaledwie czterech zdaniach.
Na czele spółki stanął Andrzej Dawidowski, który już wcześniej pełnił w niej kierownicze stanowiska. Jednym z głównych jego celów będzie wyprowadzanie firmy na prostą.
Końcówka minionego tygodnia przyniosła odbicie na rynku akcyjnym, które jest kontynuowane i na początku nowego. Było ono spowodowane dobrymi wynikami Alphabetu oraz Microsoftu, które przebiły oczekiwania i zostały świetnie odebrane przez inwestorów na Wall Street.
„Crime Scene Cleaner”, „30 Days on Ship” czy „Trans Syberian Railway Simulator” to przykłady gier, które mogą mieć istotny wpływ na wyniki giełdowej grupy.
Japońska waluta wyraźnie traciła w piątek po tym, jak rynek uznał, że działania decydentów są mało skuteczne, a przekaz po posiedzeniu Banku Japonii wybrzmiał "gołębio". Ruch ten był kontynuowany w poniedziałek nad ranem - para USDJPY sięgnęła okolic 160,19, po czym doszło do gwałtownego odbicia japońskiej waluty i przed godz. 10:00 byliśmy już poniżej 155,00. Tradycyjnie decydenci nabrali wody w usta, ale ruch ten miał znamiona interwencji. Czy skutecznej, czas pokaże.
Mimo sprzyjających nastrojów na największych europejskich giełdach inwestorzy handlujący na warszawskim parkiecie nie są zbyt chętni do zakupów.
Po zeszłotygodniowych wahaniach notowania złotego ustabilizowały się, co przekłada się na niewielkie zmiany kursów najważniejszych walut.
Premiera gry „Survive” w 2025 roku jest istotnie zagrożona - podało studio. Inwestorzy wyprzedają akcje.
Nie da się ukryć, że w ostatnich dniach kwietnia, na początku nowego tygodnia zdecydowanie najciekawszą kwestią jest potężnie umacniający się jen. Ze względu na to, że nie ma do tego żadnych przesłanek, najbardziej prawdopodobnym powodem jest przeprowadzenie interwencji walutowej. Ministerstwo Finansów Japonii nie komentuje jednak tej sprawy, choć brak wcześniejszej słownej interwencji, czyli skala samego ruchu przemawia za rozpoczęciem sztucznego wsparcia jena.
Jen zaczyna zyskiwać od początku tygodnia po minikrachu z zeszłego tygodnia, który sprowadził jena do najsłabszego poziomu w stosunku do dolara od 34 lat.
Wprawdzie w piątek wszystkie główne indeksy w Warszawie świeciły na zielono, a WIG20 zyskał 1,3 proc., jednak gdy spojrzymy na rezultaty tygodniowe już nie jest tak przyjemnie, atak WIG20 na 2500 pkt znów był tylko atakiem.
W zakończonym tygodniu globalne rynki akcji operowały w trudnym położeniu. Mieszanka problematycznych dla akcji danych makro i nerwowych reakcji rynku na wyniki spółek połączyła się z wzrostem rentowności długu.
Obecna hossa może być krótsza od tych w przeszłości ze względu na po raz pierwszy ustanowione historyczne rekordy tuż przed halvingiem.
Porzekadło sugerujące pozbywanie się akcji w maju i pozostawanie przez kilka miesięcy poza rynkiem wywodzi się oczywiście z rynków rozwiniętych, które mają znacznie dłuższą historię niż nasza giełda. Istnieje tam wyraźna różnica między stopami zwrotu osiąganymi w miesiącach letnich i jesiennych a stopami w miesiącach zimowo-wiosennych.
Deweloperzy mieszkaniowi przeżywają boom, mogą poprawić marże. Ich obligacje mają całkiem korzystny stosunek zysku do ryzyka. Łukasz Rozbicki
Giełdowe spółki jeszcze sporo muszą zrobić, aby emitowane przez nie gazy cieplarniane przestały w sposób istotny oddziaływać na klimat i środowisko. Dopracowania wymaga także ich polityka informacyjna.
Okres od maja do października nie musi oznaczać strat dla posiadaczy akcji. Nie jest jednak tak udany pod względem stóp zwrotu, jak miesiące zimowo-wiosenne.
Piątkowa sesja upływała na rynkach finansowych w oczekiwaniu na kolejne ważne dane z amerykańskiej gospodarki
Po trzech spadkowych sesjach i poważnym ryzyku wyrysowania formacji podwójnego szczytu w średnim terminie popyt się wreszcie przełamał.
Polska jest potęgą, jeśli chodzi o organizowanie konferencji. Można nawet odnieść wrażenie, że nastąpiło w tej dziedzinie wzmożenie.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas