– Zgodnie z naszą strategią chcemy rosnąć min. 10 proc. rocznie, zatem wszystko idzie zgodnie z planem. Pod kątem sprzedaży i wyników mamy za sobą rekordowy rok, i to pomimo pandemii. Zawdzięczamy to silnemu rozwojowi w obszarach związanych z zieloną energią i energooszczędnością w warunkach rewolucji energetycznej, która jest wciąż na wczesnym etapie. Z naszą ofertą idealnie wpasowujemy się w globalne trendy – uważa Andrzej Jurczak, prezes Grodna

W bieżącym roku obrotowym (trwa od kwietnia do marca) OZE pozostaną motorem rozwoju grupy. Według wstępnych szacunków zarządu w okresie od kwietnia do czerwca br. skonsolidowane przychody Grodna zwiększyły się o 61 proc., do 241 mln zł, co oznacza, że był to najlepszy kwartał w historii firmy. – Krajowy rynek OZE jest w świetnej kondycji. Jeśli chodzi o fotowoltaikę, spodziewamy się kontynuacji zeszłorocznego boomu. Ożywienie ma miejsce zarówno wśród klientów indywidualnych, jak i wśród klientów przemysłowych oraz realizatorów dużych farm. Coraz większą popularnością cieszą się kompleksowe instalacje w PV i urządzenia grzewcze – wyjaśnia prezes.

Po okresie pandemii spółka notuje wzrost zamówień, a także wolumenu w hurtowniach elektrotechnicznych. – Rosną również ceny, co generalnie przekłada się na wzrost rynku. Biorąc pod uwagę gorący okres w budownictwie oraz inflację, spodziewamy się, że rynkowe ożywienie utrzyma się do końca bieżącego roku – ocenia Jurczak. JIM