Inwestorzy przez trzy kwartały mogli solidnie zarobić na rynkach akcji

Ten, kto kupował akcje na początku 2019 roku, mógł uzyskać przyzwoitą stopę zwrotu. Sprawdziło się to na wielu rynkach, pomimo wielkiej niepewności politycznej i obaw przed recesją. Do wyjątków należała niestety polska giełda.

Publikacja: 30.09.2019 09:25

Inwestorzy przez trzy kwartały mogli solidnie zarobić na rynkach akcji

Foto: AdobeStock

Pomimo dużej niepewności dotyczącej wojen handlowych, brexitu, bliskowschodnich konfliktów i globalnego spowolnienia gospodarczego, pierwsze trzy kwartały 2019 r. okazały się dla wielu giełd zaskakująco dobre. Najlepszym indeksem giełdowym tego okresu okazał się grecki Athex Composite, który wzrósł o ponad 40 proc. Inwestorom wyraźnie spodobał się nowy, prawicowy rząd Grecji. Na drugim miejscu znalazł się JSE Market Index, czyli główny indeks giełdy na Jamajce, który zyskał 34 proc., a na trzecim rumuński BET ze wzrostem o 30 proc. Inwestorzy docenili poprawę klasyfikacji rynku rumuńskiego w indeksach FTSE/Russell.

Ograniczona niepewność

Wśród indeksów giełdowych, które bardzo dobrze sobie radziły w pierwszych trzech kwartałach 2019 r., możemy znaleźć zarówno indeksy z rynków wschodzących, granicznych jak i z rozwiniętych. Solidnie wzrosły m.in.: rosyjski RTS (27 proc.), brazylijski Bovespa (20 proc.), włoski FTSE MIB ( 20 proc.), szwajcarski SMI (19 proc.), chiński Shanghai Composite (18 proc.) i turecki BIST 100 (14 proc.). To, że rosły indeksy we Włoszech, Turcji czy Chinach sugeruje, że obawy dotyczące sytuacji politycznej, czy spowolnienia gospodarczego nie odstraszyły inwestorów od tych rynków. Brytyjski FTSE 100 zyskał 10,5 proc., pomimo ogromnej niepewności wokół brexitu. Mimo obaw dotyczących możliwej recesji w USA, amerykański S&P 500 zyskał w tym roku prawie 19 proc., a we wrześniu zbliżył się do rekordowego poziomu z lipca.

Indeksy większości giełd z naszego regionu rosły przez ostatnie trzy miesiące w umiarkowanym tempie. Czeski PX zyskał prawie 6 proc. a węgierski BUX wzrósł o ponad 4 proc. Wyraźnie od nich odstawał polski WIG20, który stracił 4 proc. (do czego przyczyniły się m.in. obawy przed wpływem na banki wyroku TSUE w sprawie kredytów frankowych). Jedynym gorszym od niego indeksem z regionu był bułgarski Sofix, który stracił ponad 4 proc.

Kiepsko sobie radzące indeksy były jednak w wyraźnej mniejszości. Wśród nich znalazł się Hang Seng, główny indeks giełdy w Hongkongu (wzrost o 0,4 proc.), któremu wyraźnie zaszkodziły wielkie protesty w tej metropolii. Słabo radziły sobie malezyjski indeks KLCI (spadek o 6,3 proc.) i argentyński Merval (-7 proc.). Grupa najgorszych indeksów była wyraźnie zdominowana przez indeksy z Bliskiego Wschodu i Afryki. Najmocniej straciły w ostatnich trzech kwartałach: pakistański Karachi 100 (-14,5 proc.) oraz główny indeks giełdy w zambijskiej Lusace (-16 proc.).

Nadzieja dla zwyżek

Patrząc na te stopy zwrotu, trzeba jednak wziąć poprawkę na to, że wiele indeksów zaczynało rok z niskich poziomów, po wyprzedaży z końcówki 2018 r. Indeks rynków wschodzących MSCI Emerging Markets jest o 8 proc. niżej niż w kwietniowym szczycie. To sprawia jednak, że część analityków widzi okazje inwestycyjne.

Foto: Parkiet

– Wyceny na rynkach wschodzących są znacząco niedźwiedzie. Historycznie, przy takich poziomach wycen, inwestorzy byli wynagradzani w długim terminie – twierdzi Richard Titherington, dyrektor inwestycyjny ds. rynków wschodzących i akcji z regionu Azji i Pacyfiku w JPMorgan Asset Management.

Oczywiście zachowanie rynków akcji będzie w dużej mierze zależało od polityki Fedu, amerykańsko-chińskich negocjacji handlowych oraz od tego, czy 31 października uda się uniknąć twardego brexitu.

„Czwarta fala cyklicznych zwyżek w rekordowo długim okresie ekspansji gospodarczej w USA została opóźniona z powodu przeciągającej się niepewności dotyczącej m.in. nadmiernie ostrożnego Fedu, trzech lat braku decyzji w sprawie brexitu i negocjacji handlowych pomiędzy Chinami i USA. Te sprawy zmierzają już do rozwiązania, więc globalna gospodarka oraz rynki ryzykownych aktywów zaczynają już wyczuwać zmianę w globalnej dynamice gospodarczej. To sprawia, że akcje wrażliwe na sytuację gospodarczą zaczęły niedawno mocniej zyskiwać" – piszą analitycy Bank of America Merrill Lynch.

Wśród regionów, które mogą słabiej odczuć ewentualną poprawę koniunktury wyróżnia się Europa. – Nie spodziewamy się powtórki ze spektakularnej wyprzedaży z zeszłego roku, gdyż prognozy wynikowe zostały przez ostatnie 12 miesięcy mocno obniżone i wiele złych wieści jest już zdyskontowanych. Ale uważamy, że europejskie akcje będą słabo sobie radziły w czwartym kwartale – ocenia Themis Themistocleous, szef Europejskiego Biura Inwestycyjnego w UBS Wealth Management.

Finanse
Piątek na GPW: XTB nowym królem, WIG20 z rekordem hossy, Toya rozbija bank
Finanse
PZU pnie się w górę. Pada rekord za rekordem
Finanse
Czwartek na rynku: Asbis cierpi, Budimex na minusie, wyniki banków, gorąco w JSW
Finanse
Stopy w dół, niższe raty kredytów mieszkaniowych
Materiał Promocyjny
Banki muszą wyjść poza strefę komfortu
Finanse
Środa na rynku: RPP "dowiozła" obniżkę, Rafamet na huśtawce, Creotech z rekordem
Finanse
RPP tnie stopy. Adam Glapiński ruszył z pomocą Karolowi Nawrockiemu