– Obecnie trudno formułować dokładne prognozy, jednak należy oczekiwać pogorszenia kondycji finansów państwa, wzrostu deficytu i długu – mówi nam Karol Pogorzelski, ekonomista Pekao.
– Skutki wojny i wzrostu ryzyka geopolitycznego będę negatywnie wpływać na nasze finanse – ocenia Rafał Benecki, główny ekonomista ING BSK.
Rosną wydatki
Wpływ obecnej sytuacji na finanse publiczne jest wielokierunkowy. – Można spodziewać się spowolnienia gospodarczego na świecie, u naszych głównych partnerów handlowych, a także w Polsce. To wszystko może spowodować ubytki po stronie dochodów budżetu – analizuje Sławomir Dudek, główny ekonomista Fundacji FOR. – Większe zaś jeszcze wyzwania dotyczą wydatków.
Tu chodzi m.in. o organizację opieki nad uciekinierami wojennymi. W poniedziałek rząd przyjął projekt ustawy o pomocy uchodźcom z Ukrainy. Zakłada on m.in. wsparcie obywateli Polski, którzy przyjęli rodziny ukraińskie pod swój dach – to 40 zł dziennie, czyli 1200 zł miesięcznie, które ma być przyznawane przez dwa miesiące. Także samorządy otrzymać mają wsparcie na świadczenie usług dla Ukraińców w zakresie zakwaterowania czy dostępu do edukacji i ochrony zdrowia. W BGK utworzony ma zostać specjalny Fundusz Pomocy o wartości – ja jak wcześniej podawali członkowie rządu – ok. 8 mld zł.