Dość powszechnie przyjmuje się, że oparte na sztucznej inteligencji rozwiązania, w tym te typu Chat GPT, stanowią właśnie kolejną generację technologii ogólnego zastosowania. Choć sama nazwa jest niepozorna, to w rzeczywistości kryje się za nią olbrzymia moc, moc transformowania społeczeństw i gospodarek. By to unaocznić, wystarczy przywołać inne przykłady technologii ogólnego zastosowania: elektryfikację czy komputeryzację. Olbrzymia siła oddziaływania tego typu technologii wynika z faktu, że mają one uniwersalne zastosowanie – w większości sektorów gospodarki – oraz w odniesieniu do wielu różnorakich stanowisk pracy. Ta pierwotna siła wzmacniana jest przez fakt, że technologie te przekładają się na generowanie komplementarnych innowacji, w konsekwencji transformacji podlegają olbrzymie obszary ludzkich działań.
To, co charakterystyczne dla technologii ogólnego zastosowani,a to także fakt coraz krótszego czasu ich adaptacji. Biorąc pod uwagę naturę rozwiązań opartych na sztucznej inteligencji – bardzo niskie, często bliskie zera, koszty pozyskania dodatkowych użytkowników – można oczekiwać, że adaptacja rozwiązań tego typu będzie postępować rekordowo szybko. Szczególnie teraz, gdy – jak się wydaje – osiągnięta została swego rodzaju masa krytyczna niezbędna do wykreowania efektu śnieżnej kuli, a możliwość wykorzystania opartych na sztucznej inteligencji rozwiązań trafiła właśnie „pod strzechy”.
Jak każda technologia ogólnego zastosowania, także ta związana ze sztuczną inteligencją nie pozostanie bez wpływu na nasze funkcjonowanie. Nie brakuje opracowań, które koncentrują się na jej oddziaływaniu na rynek pracy. To co wydaje się nowe dla rozwiązań opartych na sztucznej inteligencji – w stosunku do wcześniejszych technologii ogólnego przeznaczenia – to ich zdolność do automatyzacji nierutynowych zadań, wymagających stosunkowo wysokich kwalifikacji. Nasycone nimi profesje wydawały się jeszcze do niedawna bezpiecznymi zatokami, ale wiele wskazuje na to, że będzie się to wszystko zmieniać.
Pocieszający natomiast jest fakt, że wszystkie analizy oddziaływania rozwiązań opartych na sztucznej inteligencji na rynek pracy odnoszą się do profesji, które znamy, które występują dziś. Tymczasem historia pokazuje, że upowszechnianiu się technologii ogólnego przeznaczenia towarzyszy wzrost zapotrzebowania na wiedzę i kompetencję, które wcześniej nie istniały. Konsekwencją jest powstawanie wielu nowych profesji i miejsc pracy. To ostatnie nie oznacza oczywiście, że transformacja społeczno-gospodarcza odnosząca się do rynku pracy nie będzie rodzić wyzwań. Związane one będą chociażby z tym, że pojawiać się będą wygrani i przegrani tego procesu, i to na wszystkich poziomach: państw, firm i jednostek (pisałem o tym więcej w „Praca ludzi, praca robotów”, Parkiet, 26 maja 2018 r.).
Dlatego też tak ważne jest szybkie uświadomienie sobie konsekwencji rewolucji technologicznej, której jesteśmy świadkami. Po pierwsze, znacznie przyspiesza ona proces erozji wartości posiadanej wiedzy/kompetencji pracowników oraz podnosi rolę ustawicznego uczenia. Po drugie, rodzi konieczność zaprzestania konkurowania z „maszynami” i skoncentrowania działań człowieka na tych obszarach, które dla maszyn są niedostępne (m.in. aktywności oparte na wyobraźni/kreatywności oraz uczuciach/empatii). Po trzecie, przekłada się na zwiększoną rotację zatrudnienia, która jest pochodną zmieniających się potrzeby firm na określoną wiedzę i kompetencje, ale także dużej rotacji samych firm (cykl życia przeciętnej firmy będzie się skracał, w miejsce kurczących się/upadających pojawiać się będą nowe, szybko rosnące podmioty). Po czwarte, rodzi oddolną presję na elastyczne formy zatrudnienia, ułatwiające pracodawcom dostosowanie kompetencji w firmie do bieżących potrzeb, z kolei pracownikom umożliwiające maksymalne wykorzystanie posiadanych kompetencji, oferując je równocześnie dwóm, trzem pracodawcom. Po piąte, przekłada się na stopniowe odchodzenie przez pracowników od modelu pracy ciągłej (po szkole/studiach aż po wiek emerytalny) do modelu „praca – przerwa– praca itd”. Ten czas przerw będzie stanowił okazję uzupełnienia kompetencji czy zajmowania się innymi niż praca sprawami.