Amerykańska waluta nie zeszła, zatem poniżej psychologicznej bariery 3,60 zł, chociaż biorąc pod uwagę nastawienie do dolara na globalnych rynkach, to może być to kwestia najpóźniej kilkunastu dni. Odpowiedzialny za to jest Donald Trump, którego komentarze pod adresem FED, ale i też opracowana przez jego administrację ustawa podatkowa, która teraz jest procesowana w Senacie, podważają pozycję dolara. Ale jednocześnie na rynkach mamy pozytywny sentyment, rajd na ryzykownych aktywach wspiera inne waluty, kosztem dolara.
W kraju mamy dzisiaj publikację danych GUS o czerwcowej inflacji CPI - szacunki zakładają utrzymanie jej dynamiki na poziomie 4,0 proc. r/r. I jedynie wyraźnie niższa inflacja mogłaby mocniej ruszyć oczekiwaniami rynku, które zakładają kolejną obniżkę stóp przez Radę Polityki Pieniężnej dopiero we wrześniu.
Wykres dzienny EURPLN
Wykres dzienny USDPLN
Sporządził: Marek Rogalski – główny analityk walutowy DM BOŚ