Zaskoczenia nie było. Zgodnie z tym, o czym informowaliśmy już w kwietniu, nowym prezesem Polskiej Grupy Zbrojeniowej został dotychczasowy prezes Grupy Azoty Adam Leszkiewicz. Z tego ostatniego stanowiska zrezygnował dzisiaj.
Kim jest nowy prezes? Przez lata był związany z przemysłem chemicznym. Stery Grupy Azoty przejął ponownie w 2024 r., bo wcześniej - w latach 2012–2016 był prezesem Grupy Azoty ZAK. W latach 2007–2012 był podsekretarzem - najpierw w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, później w Ministerstwie Skarbu. Większego doświadczenia w zbrojeniówce nie ma.
Czytaj więcej
To efekt realizowanych działań naprawczych. Na plus nie pozwoliły jednak wyjść takie czynniki jak...
Wynik konkursu na prezesa PGZ dało się przewidzieć przed jego ogłoszeniem
Leszkiewicz wygrał konkurs, który został ogłoszony po tym, jak z pełnienia funkcji zrezygnował dotychczasowy prezes Krzysztof Trofiniak. Kontrowersyjne może jednak wydać się to, że po raz kolejny wynik konkursu w tej spółce był przesądzony na długo przed jego zakończeniem. To, że nowy prezes może przyjść właśnie z Grupy Azoty na łamach „Rzeczpospolitej” sugerowaliśmy po raz pierwszy w dniu ogłoszenia konkursu.
W PGZ nie jest to niczym nowym. Podobnie było z wyborem Krzysztofa Trofiniaka, a wcześniej, w czasie rządów Prawa i Sprawiedliwości, Sebastiana Chwałka. Pewną tradycją jest to, że prezes PGZ jest albo byłym wiceministrem albo chociaż kandydatem na posła czy senatora.