Dom Development w 2025 r. spodziewa się nowego rekordu sprzedaży mieszkań. Popyt jest wspierany przez spadające stopy procentowe, a kurek z podażą został przez deweloperów przykręcony. Sytuacja jest jednak dynamiczna i mocno zróżnicowana w poszczególnych miastach. To główny przekaz z konferencji wynikowej dewelopera. Same wyniki opisaliśmy w porannym tekście.
Czytaj więcej
Deweloper podtrzymuje plan sprzedaży 3,1 tys. mieszkań w całym roku. Agresywniejsza polityka mark...
Dom Development ze zdrowymi wskaźnikami tempa wyprzedaży
Na poprzedniej konferencji wynikowej, w sierpniu, prezes Domu Development Mikołaj Konopka wskazywał, że głównym wyzwaniem dla branży jest duża oferta, a w niektórych miastach wręcz nadpodaż lokali.
– W III kwartale obserwowaliśmy znaczący spadek liczby mieszkań wprowadzanych do sprzedaży. Widać, że nasza konkurencja zaczyna dostosowywać ofertę do bieżącego tempa sprzedaży, w efekcie poprawiły się wskaźniki tempa wyprzedaży – powiedział na czwartkowej konferencji Konopka.
Dom Development buduje w Warszawie, Trójmieście, Krakowie i we Wrocławiu. W każdym z miast ma tempo wyprzedaży poniżej średniej. W Warszawie to 3,1 kwartału wobec średniej 4,5, w Trójmieście 3,6 wobec 4,2, we Wrocławiu 3,4 wobec 5,8, a w Krakowie 4,2 wobec 6,6. Książkowo przyjmuje się, że 4-5 kwartałów to tempo świadczące o równowadze popytu i podaży.