Wtorek był kolejnym dniem spadku wycen obligacji Ghelamco Invest na Catalyście. Część inwestorów godziła się z oddaniem papierów komercyjnego dewelopera po nawet 60 proc. wartości nominalnej.
O tym, że mimo głębokiej przeceny to wciąż niekoniecznie regularna panika, świadczą obroty. Całkowita wartość obligacji Ghelamco Invest to 1,2 mld zł, tymczasem największe obroty realizowane są na seriach w posiadaniu głównie inwestorów indywidualnych GHE1027 i GHE0128.
Zapadajace w lipcu i wrześniu br. obligacje wyceniane są z kilkuprocentowym dyskontem wobec nominału.
Wciąż więc mamy do czynienia z nerwowymi ruchami inwestorów detalicznych, a zdecydowana większość długu jest w rękach funduszy.
Redukcja długu
Inwestorów nie uspokoiły opublikowane przed majówką, opóźnione o miesiąc, sprawozdania finansowe grupy. Biegli wskazali na ryzyko kontynuacji działalności belgijskiej spółki matki Ghelamco Group, jak i Ghelamco Invest – w rozumieniu zdolności do wywiązywania się z zobowiązań w perspektywie najbliższych 12 miesięcy. Zarządy obu spółek przyjęły, że grupa będzie w stanie zrefinansować i zredukować dług.