Na rynku obligacji korporacyjnych coraz większa konkurencja... wśród inwestorów
Popularność obligacji przedsiębiorstw zwiększa się nieprzerwanie od kilku miesięcy. W trakcie hossy na tym rynku nie możemy zapomnieć o należytej dywersyfikacji, bo przecież korporacyjne papiery dłużne niosą ze sobą niepomijalne ryzyko kredytowe, czyli niewypłacalności poszczególnych emitentów. Praktyka rynkowa ostatnich miesięcy pokazuje jednak, że nie jest to jedyna rzecz, o której powinni pamiętać inwestorzy, bo budowanie portfela obligacji korporacyjnych jest coraz trudniejsze.
Fenomen obligacji korporacyjnych to nie przypadek
Biorąc pod uwagę geopolityczną i gospodarczą zmienność w ostatnich latach, trzeba przyznać, że ciężko znaleźć inną klasę aktywów, które w powtarzalny sposób mogą zapewnić potencjalną stopę zwrotu na poziomie przekraczającym 10 proc. w skali roku, tak jak obligacje korporacyjne. Papiery dłużne polskich przedsiębiorstw, w obliczu covidu, lockdownów czy wojny za wschodnią granicą, dostarczały powtarzalną stopę zwrotu i nie zmaterializowały ryzyk.