https://pbs.twimg.com/media/F_dLQegWMAAig3t?format=jpg&name=900x900
Chociaż oprocentowanie kredytów hipotecznych spadło w ostatnich miesiącach, a wzrost płac był bardzo silny, analitycy Oxford Economics szacują, że ceny domów są nadal o ponad 20 proc. zawyżone w oparciu o przystępność spłaty kredytu hipotecznego. Prawdopodobnie oznacza to, że transakcje pozostają na bardzo niskim poziomie.
– Korekta cen domów w Wielkiej Brytanii była jak dotąd łagodna, a najnowsze dane wskazują, że rynek może być bardziej odporny, niż sądziliśmy. Nadal jednak uważamy, że pogorszenie koniunktury ma jeszcze potrwać – stwierdzają.
Tymczasem konsekwencje zaostrzenia polityki pieniężnej w dalszym ciągu ujawniają się. Zaległości w spłacie kredytów hipotecznych osiągnęły najwyższy poziom od siedmiu lat. Kolejnych 1,5 mln kredytobiorców kredytów hipotecznych ma zostać refinansowanych według znacznie wyższych stóp procentowych przed końcem 2024 r., zatem liczba kredytobiorców doświadczających trudności finansowych prawdopodobnie wzrośnie. Średni kredyt hipoteczny gwałtownie wzrósł w stosunku do dochodów, co może zaostrzyć problem.