Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Notowana na Catalyst Victoria Dom złożyła do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów wniosek o zgodę na koncentrację w postaci przejęcia aktywów Grupy Budner. O skali działalności Budnera informacji niewiele – na głównych portalach w ofercie jest tylko jeden projekt z garstką mieszkań do wzięcia.
– To typowa sytuacja, kiedy brak sukcesji w rodzinie powoduje, że właściciele decydują się znaleźć inwestora – mówi Waldemar Wasiluk, wiceprezes Victorii. – Bieżąca oferta Budnera jest rzeczywiście skromna, ale kupujemy dobry bank gruntów w Trójmieście i cały doświadczony zespół. To dla nas duży potencjał rozwoju na tamtejszym rynku. Transakcja wymaga zgody UOKiK-u, na co liczymy w wakacje – dodaje. Wielkości banku ziemi nie chce ujawniać. – Powiedzmy, że to średniej wielkości deweloper z bardzo atrakcyjnym bankiem projektów częściowo przygotowanych, częściowo w przygotowaniu, z bardzo dobrym zespołem ludzi – ucina. W najbliższych tygodniach Budner powinien wprowadzić do oferty nowy projekt w Gdańsku. W ciągu dwóch, trzech kwartałów możliwe byłoby wprowadzenie do oferty kolejnych dwóch, trzech inwestycji.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Grupa będzie walczyć, by pokazać w całym roku wzrost przychodów podczas gdy produkcja budowlano-montażowa się prawdopodobnie skurczy. Znacznie wolniejsze będzie tempo podpisywania nowych kontraktów. Odbicie spodziewane jest dopiero w 2026 r.
Część budowlana grupy zanotowała poprawę rentowności i zysków. Jednak mocno spadła wartość podpisanych kontraktów.
W końcówce poniedziałkowego handlu do inwestorów dotarły kolejne pozytywne wieści ze spółki.
310 mieszkań w ofercie i 200-300 do wprowadzenia w II półroczu – taki potencjał wpływu na tegoroczną sprzedaż grupy ma przejęt Bouygues. Kurs Develii bije rekordy. Firma spodziewa się ożywienia na rynku mieszkaniowym dopiero po wakacjach.
Rozpisywanie i rozstrzyganie przetargów musi przyspieszyć, a podejście do oceny ofert wykonawców poprawić. Wojna cenowa się zaostrza, sytuacja w branży zaczyna się destabilizować – ostrzega i apeluje Artur Popko, prezes Budimeksu.
Obniżki stóp, rosnące płace – to zjawiska, które powinny nam pomagać w zwiększaniu sprzedaży mieszkań w II półroczu. Ale to przyszły rok przyniesie warunki zauważalnie poprawiające sytuację – mówi Robert Maraszek, wiceprezes Grupy Inpro.