Notowana na Catalyst Victoria Dom złożyła do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów wniosek o zgodę na koncentrację w postaci przejęcia aktywów Grupy Budner. O skali działalności Budnera informacji niewiele – na głównych portalach w ofercie jest tylko jeden projekt z garstką mieszkań do wzięcia. O szczegółach potencjalnej transakcji mówi nam wiceprezes Victorii Waldemar Wasiluk.
Czytaj więcej
Notowany na Catalyst deweloper złożył wniosek do urzędu antymonopolowego o zgodę na przejęcie, by wzmocnić pozycję w Warszawie i Gdańsku.
Średni deweloper z atrakcyjnym bankiem ziemi i doświadczonym zespołem
– Pan Marek Budner stworzył bardzo solidną spółkę, która działa głównie na rynku gdańskim, w przeszłości budowała też w Warszawie. To typowa sytuacja, kiedy brak sukcesji w rodzinie powoduje, że właściciele decydują się znaleźć inwestora przed pójściem na zasłużoną emeryturę – mówi Wasiluk. – Bieżąca oferta Budnera jest rzeczywiście skromna, ale kupujemy dobry bank gruntów w Trójmieście i cały doświadczony zespół. To dla nas duży potencjał rozwoju na tamtejszym rynku. Transakcja wymaga zgody UOKiK-u, na co liczymy w wakacje – dodaje. Wielkości banku ziemi nie chce ujawniać. – Powiedzmy, że to średniej wielkości deweloper z bardzo atrakcyjnym bankiem projektów częściowo przygotowanych, częściowo w przygotowaniu, z bardzo dobrym zespołem ludzi – ucina.
W najbliższych tygodniach Budner powinien wprowadzić do oferty nowy projekt w Gdańsku – jest już pozwolenie na budowę. W ciągu dwóch, trzech kwartałów możliwe byłoby wprowadzenie do oferty kolejnych dwóch, trzech inwestycji.
Victoria nie planuje emisji nowych obligacji w związku z potencjalnym przejęciem. Uplasowana niedawno seria o wartości 81 mln zł w pełni pójdzie na refinansowanie. Opcją jest dogrywkowa emisja na rolowanie droższych obligacji.