Czerwiec bez przełomu w budownictwie mieszkaniowym

Chociaż popyt się rozkręca, deweloperzy nie palą się do zwiększenia skali inwestycji.

Publikacja: 20.07.2023 13:46

Czerwiec bez przełomu w budownictwie mieszkaniowym

Foto: materiały prasowe

Jak pokazują dane GUS za czerwiec, deweloperzy wciąż nie decydowali się docisnąć pedału inwestycyjnego gazu.

Deweloperzy wciąż ostrożni

W czerwcu deweloperzy w Polsce ruszyli z budową mniej niż 8,9 tys. mieszkań – to o 43 proc. mniej niż rok wcześniej, ale baza była bardzo wyśrubowana, czerwiec 2022 r. był najlepszym miesiącem z powodu wchodzącej w życie od lipca nowelizacji ustawy deweloperskiej. Kto chciał budować na starych zasadach, musiał ruszyć z inwestycją (ściślej – sprzedażą przynajmniej jednego lokalu) przed 1 lipca. Licząc wobec maja 2023 r., w czerwcu mieliśmy tylko lekki wzrost produkcji, o 2 proc.

W całym półroczu firmy rozpoczęły budowę blisko 48 tys. lokali, o jedną trzecią mniej niż w mocnej inwestycyjnie (i podbitej w czerwcu) I połowie ub.r. To jednocześnie o prawie 10 proc. więcej niż w II połowie 2022 r., kiedy deweloperzy cięli projekty w związku z paraliżem na rynku kredytów i spadkiem popytu.

Wciąż dobrze wyglądają statystyki uzyskiwanych pozwoleń. W czerwcu deweloperzy dostali zielone światło na budowę 13,4 tys. lokali, o 19 proc. więcej niż w maju i o 48 proc. mniej rok do roku – wtedy jednak statystyki były wyśrubowane - kumulacja miała związek ze wspomnianą nowelizacją ustawy.

W I połowie br. deweloperzy zdobyli pozwolenia na budowę 73,6 tys. mieszkań, o prawie 38 proc. mniej niż w intensywnym analogicznym okresie zeszłego roku. Także wobec II połowy 2022 r. notowany jest spadek - o 13 proc.

Nierównowaga popytu i podaży mieszkań

Dlaczego, choć popyt się rozkręca, deweloperzy nie dociskają gazu? W niedawnym wywiadzie dla „Parkietu” Zbigniew Juroszek, prezes budującego w siedmiu aglomeracjach Atalu, powiedział że głównym problemem jest wciąż drogi pieniądz i niechęć banków do finansowania przedsięwzięć deweloperskich. O ile duże firmy mogą korzystać ze środków własnych, emisji obligacji czy akcji, to rynek średniej wielkości deweloperów praktycznie zamarł.

- Spadek liczby rozpoczynanych budów jest w przypadku deweloperów tym bardziej niepokojący, że jeszcze przed nastaniem wiosny do biur sprzedaży wrócili kupujący. W lipcu ruszył za to rządowy program tanich kredytów dla osób kupujących pierwsze mieszkanie. To spowodowało gwałtowny wręcz wzrost popytu. A gdyby i tego było mało, to przed nami w bieżącym roku są jeszcze bardzo prawdopodobne cięcia stóp procentowych. Te powinny spowodować, że kredyty mieszkaniowe zaczną być znowu coraz tańsze i łatwiej dostępne. Chętnych na zakup mieszkań powinno być więc coraz więcej, a nie coraz mniej – skomentował Bartosz Turek, główny ekonomista HREIT. - Co na to deweloperzy? Deklarują chęć rozpoczynania nowych inwestycji, ale w statystykach jeszcze nie widać efektów. I choć jasnym jest, że budowa bloku to nie jest pieczenie bułek, a przygotowanie budowy trochę musi zająć, to naprawdę nie ma już na co czekać. Z każdym dniem kupujący ograniczają dostępną na rynku ofertę, której deweloperzy nie nadążają uzupełniać. To niestety sprzyja wzrostom cen – podkreślił.

Budownictwo
Waldemar Wasiluk, wiceprezes Victoria Dom: Publiczna oferta obligacji w styczniu
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Budownictwo
Rynek mieszkaniowy czeka na obniżki stóp. To okazja?
Budownictwo
Huśtawka nastrojów na pierwotnym rynku mieszkaniowym
Budownictwo
BM mBanku poleca akcje czterech deweloperów mieszkaniowych
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Budownictwo
Ministra funduszy nie odpuszcza deweloperom. Wniosek do UOKiK
Budownictwo
Adamietz zbuduje hotel Marvipolu w Gdańsku