[b]W czwartek wieczorem podaliście komunikat o odstąpieniu od nawiązanej w czerwcu współpracy z Lemną. Jednak od polskich przedstawicieli Amerykanów już kilka dni temu uzyskaliśmy informację, potwierdzoną następnie przez centralę w Minneapolis, że współpraca z Fonem została zakończona. Taką wiedzę uzyskało niezależnie również Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych. Jak Pan to wyjaśni?[/b]
Jestem zdziwiony sytuacją, ze strony amerykańskiego partnera nie mieliśmy żadnych tego typu oświadczeń. Nie rozumiem, dlaczego poinformował o tym osoby trzecie, a nie nas. Decyzja o zakończeniu współpracy wyszła z naszej strony, z powodów, które przedstawiliśmy w raporcie bieżącym.
[b]Piszecie w nim o negatywnej ocenie danych związanych z projektami budowy centrów przerobu odpadów w Radymnie i Białogardzie. W lipcu podaliście, że prezes Lemny Viet Ngo zaprezentował „ostateczny i szczegółowy biznesplan”, a uczestnicy spotkania „wyrazili zadowolenie z postępu prac”. Dlaczego wtedy nie zaniepokoił Państwa choćby zapis mówiący o wymianie maszyn w ciągu kilku lat na dwa razy droższe?[/b]
Po tym spotkaniu zaczęliśmy szczegółowo analizować biznesplan, zrodziło się wiele pytań. Próbowaliśmy uzyskać na nie odpowiedzi od Lemny, ale ich nie otrzymaliśmy.
[b]Wasze wątpliwości budzą m.in. różnice w zakładanej rentowności biznesu, przedstawionej przez Lemnę. W lipcu podaliście, że w 2011 roku działalność przyniesie około 8,75 mln euro przychodów i 5,93 mln euro zysków. O jakich różnicach mowa?[/b]