Termin pierwszego notowania uzależniony jest od rejestracji przez sąd nowej emisji ponad 62,3 mln akcji serii C, które latem oferowano po 1 gr. Sąd musi też zatwierdzić połączenie akcji wszystkich serii w proporcji 10 do 1.

Spółka posiada dziś jeden zakład produkcyjny w Chotyłowie, niedaleko Białej Podlaskiej. W ciągu kilku lat chce ich mieć pięć. – Obecnie prowadzimy rozmowy dotyczące przejęcia dwóch cegielni. Sądzę, że jedną kupimy w ciągu najbliższych miesięcy – mówi Maciej Orzechowski, prezes Cerabudu. Dodaje, że zakup jednego zakładu to koszt kilka milionów złotych. Dodatkowe pieniądze na przejęcia zarząd chce pozyskać z kredytów i emisji akcji.

W ubiegłym roku Cerabud wypracował 1,4 mln zł przychodów i prawie zerowy wynik netto. Plan na ten rok mówi o 1,1 mln zł sprzedaży i 0,3 mln zł zysku netto.