Szacujemy, że nowa spółka (powstała w wyniku połączenia Gastela i Żurawi Wieżowych – red.) zanotuje w tym roku 90-100 mln zł sprzedaży. Więcej niż sumaryczne obroty firm z 2009 roku – mówi Tomasz Kwieciński, prezes i – obok Wiesława Mieszało – współwłaściciel Gastela. W 2009 roku Gastel miał 68 mln zł sprzedaży i około 3,5 mln zł zysku netto. Sprzedaż giełdowej spółki w zeszłym roku wyniosła około 21,5 mln zł. Zysk netto po trzech kwartałach 2009 r. – 1,4 mln zł.
Tomasz Kwieciński zapewnia, że powstała spółka zanotuje zysk netto. – Dla Gastela najtrudniejszym okresem był zeszły rok. Mimo tego zysk netto grupy wzrósł. W 2010 roku wynik będzie jeszcze lepszy – mówi Kwieciński. Nie informuje o ile. Wskazuje, że zarząd rozważa, czy publikować prognozy na ten rok. – Teraz mamy dużo pracy związanej z jak najszybszym połączeniem firm i nową emisją akcji – mówi Kwieciński.
[srodtytul]Przejęcia i nowy sprzęt[/srodtytul]
Prospekt emisyjny spółki do KNF trafić ma w drugim kwartale. Firma będzie chciała pozyskać z rynku 50–70 mln zł. Pieniądze przeznaczy na inwestycje w nowy sprzęt, który wynajmuje, oraz akwizycje. Jednak o przejęciach zarząd nie chciał rozmawiać. – Jeżeli będziemy rozmawiali z potencjalnymi firmami o możliwości przejęcia, poinformujemy o tym fakcie akcjonariuszy jeszcze przed złożeniem prospektu do KNF – ucina Kwieciński.
[srodtytul]Pięcioosobowy zarząd[/srodtytul]