– Nie wykluczamy zainteresowania tą spółką – powiedział „Parkietowi” Sławomir Szata, członek zarządu firmy z Oświęcimia.
Część pieniędzy, jakie przynieść ma emisja akcji serii C, Chemoservis planuje przeznaczyć na przejęcia. Chodzi o 5,5 mln zł ze spodziewanych 14,7 mln zł. Pierwszoplanowym celem jest jednak nie Metalchem, ale spółka z Czech, której nazwy przedstawiciele Chemoservisu na razie nie zdradzają. Zdaniem Szaty jeśli dojdzie do porozumienia z akcjonariuszami tej czeskiej firmy, jej przejęcie przez Chemoservis byłoby możliwe w II kwartale tego roku. Chodziłoby o zakup 100 proc. lub blisko 100 proc. akcji tej spółki. Szata dodał, że zarówno pod względem przychodów, jak i zysku jest to firma większa niż jej ewentualny nabywca. Chemoservis zamknął 2008 r. z prawie 27 mln zł sprzedaży i 0,91 mln zł czystego zysku. Po trzech kwartałach zeszłego roku jego sprzedaż sięgnęła 25,4 mln zł, a zysk netto wyniósł 0,32 mln zł.
Szata szacuje, że tegoroczne obroty Chemoservisu (utrzymuje ruch w instalacjach przemysłowych) sięgną około 35,5 mln zł, a należącej do niego firmy ZEN – 25,5 mln zł. Zaznaczył, że nie jest to prognoza i te wartości mogą się zmienić. Portfel zamówień Chemoservisu jest już wypełniony w ponad 80 proc., ZEN – w połowie. W zeszłym tygodniu KNF zatwierdziła prospekt emisyjny spółki. Ma zaoferować do 22,64 mln akcji serii C z prawem poboru. – Spodziewamy się, że najwięksi akcjonariusze powinni aktywnie uczestniczyć w tej emisji – powiedział Szata.