Wzrost eksportu, wysokie marże na sprzedaży wyrobów niemających swoich odpowiedników u krajowych producentów oraz konsolidacja wyników firmy zależnej Rurgaz przyczyniły się do istotnej poprawy wyników grupy kapitałowej Radpolu. W pierwszym kwartale osiągnęła ona 17,1 mln zł przychodów i 2 mln złotych zysku netto. To wzrost odpowiednio o 47 proc. i o 42 proc. Dobre dane niewątpliwie zachęciły inwestorów do kupna akcji Radpolu. Na zamknięciu środowej sesji kosztowały już 9,1 zł (wzrost o 6,7 proc.).
[srodtytul]Nowe moce i rynki[/srodtytul]
Kolejne kwartały mogą być dla Radpolu jeszcze lepsze. – Poprawę powinna zapewnić przede wszystkim sprzedaż na rynki zagraniczne. Liczę, że eksport wzrośnie głównie dzięki spółce matce, która w pierwszym kwartale podwoiła jego wartość – mówi Andrzej Sielski, prezes Radpolu. Na rynkach zagranicznych z systemami rurowymi z polietylenu i polipropylenu ma też zaistnieć Rurgaz, który dotychczas sprzedawał całą produkcję w kraju. W związku z tym, że popyt na jego wyroby przewyższa podaż, zarząd chce podwoić moce wytwórcze. Nowy zakład ma powstać do końca przyszłego roku. Inwestycja pochłonie około 15 mln zł.
Radpol ma obecnie przedstawicielstwa w Niemczech i we Włoszech. Wkrótce otworzy kolejne, w Skandynawii. W planach ma też zwiększenie eksportu na rynki wschodnie. Zarząd rozmawia tam o rozpoczęciu współpracy z jednym z większych zakładów energetycznych. Byłby on dystrybutorem produktów Radpolu, a wcześniej dostosowywałby je do potrzeb lokalnego rynku. Do zawarcia porozumienia może dojść pod koniec tego roku.
[srodtytul]Będą przejęcia[/srodtytul]