– Liczymy, że we wrześniu uda nam się przeprowadzić ofertę nowych akcji i zadebiutować na warszawskiej giełdzie. Od inwestorów chcemy pozyskać od kilku do kilkunastu milionów złotych – mówi Piotr Sikora, prezes i główny akcjonariusz Megaronu (ma 65 proc. kapitału).
Spółka pozyskane pieniądze przeznaczy m.in. na rozbudowę mocy produkcyjnych. Na ten cel otrzymała już dofinansowanie z dwóch programów unijnych w kwocie 4 mln zł i 2 mln zł. Część pieniędzy będzie też pochodzić ze środków własnych. Łączny koszt inwestycji szacuje się na 14–15 mln zł. Drugim celem oferty będzie rozbudowa magazynu i automatyzacja transportu wyprodukowanych wyrobów do magazynu. Na realizację tego projektu spółka zamierza wydać 3–4 mln zł.
W ubiegłym roku przychody Megaronu wzrosły do 28 mln zł (o 20 proc.). Z kolei zysk netto był czterokrotnie wyższy niż w 2008 r. i wyniósł 3,7 mln zł. Stosunkowo dobre wyniki udało się firmie osiągnąć, mimo spowolnienia mającego miejsce w branży materiałów budowlanych. Ten rok powinien być jeszcze lepszy. – Zaplanowaliśmy dalszy wzrost przychodów i zysku. Nie mogę podać konkretnych liczb, ale pierwsze półrocze wygląda zdecydowanie lepiej niż ten sam okres ubiegłego roku – twierdzi Sikora.
Megaron niemal całą produkcję sprzedaje w Polsce. Obecnie swój udział w krajowym rynku chemii budowlanej do wykańczania ścian wewnętrznych i sufitów szacuje na 10 proc. Najwięcej wyrobów sprzedaje w województwie wielkopolskim, małopolskim, śląskim i mazowieckim. Sprzedaż realizuje tylko do odbiorców hurtowych. W jej prowadzeniu pomaga spółce 17 przedstawicieli handlowych.
[ramka][b]14–15 mln zł[/b] - wyniosą łączne wydatkiinwestycyjne Megaronu związane z rozbudową zakładu produkcyjnego[/ramka]