Tym pierwszym prawdopodobnie będzie Dom Maklerski IDM. O branżowym na razie nic nie wiadomo. – Dziś mogę jedynie powiedzieć, że właśnie finalizujemy rozmowy dotyczące pozyskania nowych partnerów. Szczegóły podamy wkrótce – mówi Jarosław Żołędowski, prezes Trionu.
Zarząd w pierwszym etapie chce jednocześnie obniżyć i podwyższyć kapitał zakładowy firmy. Obniżenie odbędzie się poprzez zmniejszenie wartości nominalnej akcji. Obecnie wynosi ona 2 zł. Na jakim poziomie będzie ustalona, na razie nie wiadomo. Obniżając w ten sposób kapitał zakładowy spółka podwyższy kapitał zapasowy, z którego pokryje przynajmniej część ubiegłorocznej straty netto. Na poziomie jednostkowym wyniosła ona 66,3 mln zł.
Firma przeprowadzi też dwie emisje akcji (już o obniżonej wartości nominalnej) dla pozyskanych inwestorów oraz zaproponuje wierzycielom konwersję zobowiązań na walory nowej emisji. Na koniec marca łączna wartość zobowiązań samego Trionu wynosiła ponad 91 mln zł. W drugim etapie spółka wyemituje papiery z prawem poboru. – Pozyskane pieniądze przeznaczymy już nie na ratowanie firmy, ale na jej rozwój. Wcześniej oczywiście określimy nowe cele dla całej grupy – twierdzi Żołędowski.
Zarząd specjalizującej się w produkcji okien i drzwi grupy Trion prowadzi również rozmowy dotyczące sprzedaży części majątku. Chodzi tu nie tylko o aktywa, które dziś są niewykorzystane, ale również o znalezienie kupców na niektóre spółki zależne. Nie można nawet wykluczyć zbycia czeskiej grupy VPO Protivanov oraz Inturu, których rozwój jest obecnie wspierany przez Trion.
W związku z ogromnymi stratami środowe ZWZA musiało zdecydować o dalszym istnieniu spółki. Głosowano na „tak”. Akcjonariusze udzielili absolutorium wszystkim członkom zarządu i rady nadzorczej, z wyjątkiem Roberta Fałkowskiego. Do 26 maja był prezesem.