Piotr Szeliga, prezes Impexmetalu, jest spokojny o wykonanie podanej w marcu prognozy zakładającej osiągnięcie przez grupę 68 mln zł zysku netto, czyli o 161 proc. więcej niż w 2009 roku. Po I kwartale skonsolidowany zarobek Impexmetalu wyniósł 18,3 mln zł.
[srodtytul]Odbudowa po kryzysie[/srodtytul]
– Tak jak pierwszy kwartał idealnie wpisał się w prognozę, tak samo solidny pod tym względem będzie kwartał drugi. Jeśli tendencje na rynku utrzymają się w drugim półroczu, z pewnością nie będzie potrzeby korygowania prognozy w dół – mówi „Parkietowi” Szeliga.
Impexmetal zajmuje się handlem metalami, częściowo ich produkcją. – Obserwujemy dalszy wzrost sprzedaży w ujęciu ilościowym w niemal wszystkich spółkach z grupy. W porównaniu z kryzysowym 2009 rokiem tegoroczna sprzedaż będzie o kilkanaście procent wyższa – szacuje prezes. Szczególnie duży wzrost jest w spółkach dostarczających wyroby do branży motoryzacyjnej, m.in. w Baterpolu (producent ołowiu) i Hucie Oława (producent minii ołowianej).
[srodtytul]Łożyska na celowniku[/srodtytul]