Polna: Na przejęcia trzeba czekać

Miroslav Kozlovski, od końca września prezes kontrolowanych przez Zbigniewa Jakubasa Zakładów Automatyki Polna (ma 46,8 proc. akcji), jasno definiuje swoje zadania.

Publikacja: 15.10.2010 04:14

Miroslav Kozlovski, prezes Polnej

Miroslav Kozlovski, prezes Polnej

Foto: Archiwum

Za jego kadencji spółka ma poprawić efektywność, zdobyć nowe rynki i zbudować grupę kapitałową. Na przejęcia akcjonariusze muszą jednak jeszcze poczekać.

W Polnej trwa teraz swoisty audyt, który ma umożliwić prezesowi ocenę funkcjonowania przedsiębiorstwa (Kozlovski specjalizuje się w zarządzaniu produkcją) i wprowadzenie ewentualnych usprawnień. – Będziemy również analizować możliwości rozwoju organicznego. Polna ma dużo powierzchni produkcyjno-magazynowych, mogłaby je wykorzystać, rozszerzając zakres swojej działalności w obrębie głównego profilu – mówi prezes.

Przemyska spółka dysponuje nieco ponad 7 mln zł gotówki, większość to pieniądze pozyskane z emisji akcji przeprowadzonej jeszcze w 2008 roku. Ponieważ do zapowiadanych od 2009 roku przejęć nie doszło, w czerwcu tego roku walne zgromadzenie akcjonariuszy przegłosowało buy back, jako opcję zwrotu akcjonariuszom niewykorzystanych pieniędzy. – Obecna sytuacja rynkowa w Polsce i sąsiadujących krajach stwarza możliwości przejęcia ciekawych podmiotów, dlatego zdecydowanie nastawiamy się na wykorzystanie posiadanych funduszy na ten cel – mówi Kozlovski.

Teraz jedynym zaawansowanym projektem jest planowany zakup Zakładu Armatury Chemar. W lipcu Polna odpowiedziała na zaproszenie do rokowań w sprawie nabycia udziałów tej spółki. Pozbywa się ich Zakład Urządzeń Chemicznych i Armatury Przemysłowej Chemar. – Prowadzimy teraz działania, nazwijmy to, operacyjno-rozpoznawcze. W najbliższych miesiącach określimy, czy zaangażujemy się w ten projekt – mówi Kozlovski.

Kryzys mocno odbił się na kondycji Polnej. Po I połowie tego roku spółka poniosła 35 tys. zł straty operacyjnej, rentowna była tylko sprzedaż automatyki przemysłowej (to jeden z sześciu segmentów produkcyjnych). – Będziemy robić wszystko, żeby ten rok zamknąć dodatnim wynikiem operacyjnym – mówi Kozlovski. – Kłopoty naszych klientów odbiły się na wynikach spółki.

Są jednak możliwości zwiększenia sprzedaży w najbliższej przyszłości, szczególnie obiecujący jest rynek energetyczny. Będziemy też mocniej wchodzić na zagraniczne rynki. Pochodzę z Litwy, znam bardzo dobrze język rosyjski i specyfikę prowadzenia interesów na Wschodzie. Rosja, republiki nadbałtyckie – to naprawdę łakome kąski – podsumowuje. W I półroczu eksport stanowił 24 proc. przychodów Polnej i obejmował prawie wyłącznie kraje UE.

Prezes Kozlovski podkreśla też, że będzie dążył do poprawy polityki informacyjnej wobec akcjonariuszy i rynku, by nie ograniczała się ona tylko do raportów bieżących i sprawozdań finansowych.

Budownictwo
Rynek mieszkaniowy czeka na obniżki stóp. To okazja?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Budownictwo
Huśtawka nastrojów na pierwotnym rynku mieszkaniowym
Budownictwo
BM mBanku poleca akcje czterech deweloperów mieszkaniowych
Budownictwo
Ministra funduszy nie odpuszcza deweloperom. Wniosek do UOKiK
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Budownictwo
Adamietz zbuduje hotel Marvipolu w Gdańsku
Budownictwo
Echo z kumulacją