Dziś od rana w odpowiedzi na najnowsze zalecenie DM BZ WBK, kurs tarnowskich zakładów ostro pnie się w górę. O godzinie 11 akcje spółki kosztowały 28,15 zł, co oznaczało skok o 12,4 proc., w stosunku do zamknięcia z wczoraj.
- Globalny kryzys ekonomiczny w latach 2008-2009 może okazać się błogosławieństwem dla Azotów Tarnów - uważają autorzy raportu. Paradoksalnie bowiem, podmiotu, który został skazany na połknięcie przez znacznie silniejszych lokalnych konkurentów, teraz sam konsoliduje.
Jedną z pierwszych firm, które trafiają właśnie pod jego skrzydła jest kędzierzyński ZAK. Innym bardzo atrakcyjnym przejęciem był zakup niemieckiej spółki Unylon Polymers - dodają analitycy. Te akwizycje sprawią, że Azoty Tarnów będą mogły podwoić swoje zyski i tym samym znacząco poprawić swą pozycję rynkową.
Analitycy z DM BZ WBK przewidują, że ten rok grupa zakończy z przychodami na poziomie 1,79 mld zł, zyskiem operacyjnym sięgającym 97,3 mln zł i czystym zyskiem wynoszącym 69,3 mln zł. Byłyby to wyniki radykalnie lepsze od ubiegłorocznych, choć zyski nie osiągnęłyby wciąż jeszcze tak wysokiego poziomu, jak w rekordowym 2008 r.
Jednak już w 2011 r. skonsolidowane rezultaty Azotów Tarnów miałyby, według prognoz analityków, pobić wszelkie rekordy. Przychody grupy miałyby bowiem sięgnąć prawie 3,34 mld zł, zysk operacyjny wyniósłby 185,2 mln zł, natomiast zysk netto przekroczyłbym poziom 112 mln zł.