Rozpoczął się proces oskarżonych o manipulację akcjami Huty Ferrum

Przed sądem rejonowym w Dąbrowie Górniczej ruszył proces dotyczący manipulowania w maju 2000 r. akcjami Huty Ferrum. Katowicka prokuratura przedstawiła akty oskarżenia siedmiu osobom

Aktualizacja: 22.02.2017 22:41 Publikacja: 28.03.2007 08:39

Akt oskarżenia w sprawie manipulowania akcjami Huty Ferrum został sformułowany prawie 3 lata temu. Dotyczy wydarzeń z maja 2000 r., po których zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa złożyła w prokuraturze Komisja Papierów Wartościowych i Giełd (obecnie Komisja Nadzoru Finansowego).

Proces ruszył w marcu. Najbliższa rozprawa zaplanowana jest na 17 kwietnia w sądzie w Dąbrowie Górniczej.

[srodtytul]Ustawiali kurs pod transakcję pakietową[/srodtytul]

Na sesjach 11 i 12 maja 2000 r. akcje Huty Ferrum gwałtownie zwyżkowały. Pierwszego dnia podrożały o 24 proc., a drugiego o 12 proc. Osiągnęły wtedy najwyższą cenę w historii - 26,4 zł.

Kurs był sztucznie zawyżany (przez umówione transakcje kupna i sprzedaży) pod późniejszą transakcję pakietową, w której kupującym akcje Ferrum było Konsorcjum Finansowo-Inwestycyjne Colloseum (jej szef Józef J. i inne osoby powiązane z tą spółką zostali oskarżeni o wyłudzenia na łączną kwotę 430 mln zł).

Sprzedającym akcje Huty Ferrum (dokładnie 5,39 proc.) w pakietówce był inwestor giełdowy Marcin Ch., syn jednego z sędziów sądu okręgowego w Katowicach. Marcin Ch. znany był też z inwestycji w inne spółki giełdowe: Letę (wycofana z GPW na skutek bankructwa) i Energomontaż Północ. W ostatnim przypadku próbował, razem z Damianem K. (również oskarżonym w sprawie Ferrum), pomóc Colloseum w przejęciu kontroli nad przedsiębiorstwem.

[srodtytul]Rachunki zasilane pieniędzmi z Konsorcjum[/srodtytul]

Prokuratura stwierdziła, że akcjami Ferrum manipulowało siedem osób. Wśród oskarżonych znalazł się też makler Michał G.

- W toku śledztwa badaliśmy powiązania osób, którym postawiliśmy zarzuty. Okazało się, że większość miała w różnych podmiotach rachunki inwestycyjne, zasilane pieniędzmi przez Colloseum - mówił ?Parkietowi" Leszek Goławski, rzecznik Prokuratury Apelacyjnej w Katowicach. Wskazywał przy tym, że w większości przypadków gromadziły one akcje dla Konsorcjum w taki sposób, by unikać obowiązku informowania o przekroczeniu progu 5 proc. głosów na walnym zgromadzeniu akcjonariuszy.

[srodtytul]Wątek afery Colloseum[/srodtytul]

Manipulowanie akcjami Huty Ferrum stanowi odprysk tzw. afery Colloseum. W jej sprawie do sądu trafiło kilka aktów oskarżenia. Najpoważniejsze zarzuty dotyczą wyłudzenia 430 mln zł. Najbardziej poszkodowane były spółki Skarbu Państwa - Będziński Zakład Elektroenergetyczny (345 mln zł) i Polskie Sieci Elektroenergetyczne (92 mln zł).

Obok Józefa J. jednym z oskarżonych jest były księgowy PSE Krzysztof Ł. (naraził firmę na stratę 67 mln zł), który przyznał się do winy. Proces prowadzi Sąd Okręgowy w Katowicach. Dziś odbędzie się kolejna rozprawa.

Budownictwo
Grupa Ghelamco z mniejszym długiem i uwagami audytorów
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Budownictwo
GTC bez uwag audytora i z pomysłem na PRS w Niemczech
Budownictwo
Przejęcie na rynku deweloperskim. Develia kupuje Bouygues Immobilier Polska
Budownictwo
Czy jest już fundament pod odbicie sprzedaży mieszkań?
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Budownictwo
Polimex Mostostal mocniej pod kreską przez kontrakty energetyczne
Budownictwo
Rynek mieszkaniowy w przededniu obniżek stóp. Najpierw skończą się duże rabaty