Wątpliwości wobec planowanych emisji w KCI

Sto­wa­rzy­sze­nie In­we­sto­rów In­dy­wi­du­al­nych obawia się, że po obniżeniu wartości nominalnej akcji spółka KCI będzie emitować papiery dla wiodącego udziałowca po cenie znacznie poniżej bieżącego kursu

Aktualizacja: 25.02.2017 21:28 Publikacja: 11.04.2011 02:36

Wątpliwości wobec planowanych emisji w KCI

Foto: GG Parkiet

Stowarzyszenie ma uwagi do projektów uchwał autorstwa zarządu KCI, które będą poddawane pod głosowanie na walnym zgromadzeniu akcjonariuszy  22 kwietnia.

Krakowska spółka chce obniżyć kapitał zakładowy ze 126 mln do 18,2 mln zł przez zmniejszenie wartości nominalnej akcji z 3,47 zł do 50 gr. Operacja ma na celu częściowe pokrycie strat z lat 2008–2009, które sięgają 159,4 mln zł. Zarząd ma również zostać uprawniony do podwyższania – w ciągu trzech lat – kapitału zakładowego o maksymalnie 94,7 mln zł. Przy wartości nominalnej 50 gr?oznacza to emisję do 189,4 mln papierów. Teraz kapitał?KCI dzieli się na 36,4 mln akcji.

[srodtytul]Kluczowa cena emisyjna[/srodtytul]

SII nie zgadza się z argumentami zarządu zawartymi?w uzasadnieniu projektu uchwały, że straty z lat ubiegłych mają niekorzystny wpływ?na wskaźniki rentowności spółki.

– Planowana operacja w żaden sposób nie zmieni wartości kapitału własnego, a obliczanie wskaźnika ROE (zwrot z kapitału) opiera się właśnie na kapitale własnym, a nie zakładowym. Operacja nie wpłynie też na kurs i wartość rynkową spółki – twierdzi Mariusz Kanicki, specjalista ds. interwencji i analiz SII. – Niepokojąca jest skala obniżki wartości nominalnej akcji, ponieważ niesie duże ryzyko taniej emisji, po cenie równej wartości nominalnej, czyli znacznie odbiegającej od rynkowej (wczoraj kurs KCI spadł o 1?proc., do 1,01 zł – red.), skierowanej do wybranych inwestorów. Może to się okazać niekorzystne dla innych akcjonariuszy. Obawy są tym bardziej uzasadnione, że nowe papiery mają być obejmowane za aport, a opinia zarządu nie spełnia wymogu kodeksowego i nie podaje sposobu ustalenia ceny emisyjnej – podkreśla Kanicki.

Dodaje, że w tym wypadku właściwe byłoby odniesienie ceny emisyjnej do średniej z sześciu ostatnich miesięcy notowań. Wczoraj wynosiła 1,24 zł.

SII oczekuje również, że zarząd KCI przedstawi pełne wyceny aktywów, jakie spółka ma przejąć.

Zdaniem Kanickiego kurs KCI od dłuższego czasu spada konsekwentnie nie tylko z powodu zapisów bilansowych. Grupa Gremi, kontrolowana przez Grzegorza Hajdarowicza, przejęła przedsiębiorstwo na przełomie 2008 i 2009 roku. Wówczas był to produkujący hydraulikę siłową Ponar, pogrążony w kryzysie ekonomicznym, ale także z powodu fatalnych inwestycji poprzedniego kierownictwa (ogromne straty z lat 2008–2009 to efekt odpisów). W kwietniu ubiegłego roku, po sprzedaży biznesu hydraulicznego, spółka zapowiedziała metamorfozę w dewelopera. – Dlaczego od powzięcia takich planów do przedstawienia projektów uchwał minął?aż rok. Przecież w tym okresie niewiele się zmieniło, jeśli chodzi o zakres działalności KCI i powiązanie z grupą Gremi. Akcje spółki potaniały za to niemal o połowę – mówi Kanicki.

[srodtytul]Będzie odpowiedź[/srodtytul]

Prezes KCI Kazimierz Mochol odpowiada, że nie otrzymał żadnych sygnałów od SII. Do wątpliwości zamierza się odnieść w najbliższych dniach. Pod koniec marca prezes mówił „Parkietowi”, że przy ustalaniu ceny emisyjnej zarząd będzie brać pod uwagę m.in. wycenę aportu, sytuację finansową spółki i bieżący kurs akcji. Jeśli najbliższe zgromadzenie przegłosuje uchwały, pierwszej transakcji przejęcia nieruchomości od grupy Gremi należy się spodziewać latem.

Uchwała o emisji z wyłączeniem prawa poboru wymaga większości 4/5 głosów. 26,6 proc. akcji KCI kontroluje Jupiter NFI z portfela Hajdarowicza. Krzysztof Jędrzejewski ma 10,1 proc. walorów, a Leszek Szwedo (zasiada w radzie nadzorczej) 9,9 proc. Jędrzejewski i Szwedo odmówili komentarza w sprawie projektów uchwał.

[ramka][srodtytul]Duże straty z lat ubiegłych ważną informacją dla inwestorów[/srodtytul]

[b]Łukasz Koterwa, menedżer w Zespole ds. Rynków Kapitałowych PwC [/b]

Przesunięcie między bilansowymi pozycjami w ramach kapitału własnego („kapitał zakładowy” i „wynik z lat ubiegłych”) nie ma wpływu na jego całkowitą wartość. Operacja ta nie ma więc wpływu na obliczanie takich wskaźników, jak np. ROE (zwrot na kapitale własnym) czy ROA (zwrot na aktywach). Inne popularne wśród inwestorów wskaźniki rentowności, jak marża netto (zysk netto do sprzedaży), czy marża EBITDA (wynik EBITDA do sprzedaży) są wskaźnikami opartymi na wartościach z rachunku zysków i strat.

Jednak akcjonariusze i potencjalni inwestorzy z pewnością będą brać pod uwagę historyczne wyniki spółki przy określaniu jej perspektyw oraz przy podejmowaniu decyzji inwestycyjnych. [/ramka]

[[email protected]][/mail]

Budownictwo
W biurach sprzedaży ruch, ale nie gorączka
Budownictwo
Sonda deweloperska, czyli czy i jak gorąco jest na rynku mieszkaniowym
Budownictwo
Budimex mocno poprawił rentowność w I kwartale
Budownictwo
Marvipol. Sukces oferty obligacji
Budownictwo
Sprzedaż mieszkań mniejsza. Doskwierają wysokie ceny, ale kto może – kupuje.
Budownictwo
Kwietniowe spowolnienie na rynku mieszkaniowym