Na drodze do finalizacji rozmów mogą stanąć wrocławskiej spółce dwaj akcjonariusze Elektromontażu Poznań: Budimex (prawie 31 proc. akcji EP) i Bank Handlowy (blisko 20 proc.). Przysługuje im bowiem prawo pierwszeństwa nabycia akcji. Czy z niego skorzystają? Obie firmy nie chcą tego komentować. Jednak zgodnie z prawem otrzymają taką propozycję od Skarbu Państwa.

– Minister wystąpi do Budimeksu i Banku Handlowego z zapytaniem o zamiar ewentualnego nabycia pakietu akcji po cenie, którą wynegocjuje z potencjalnym inwestorem – informuje Maciej Wewiór, rzecznik resortu skarbu.

Elektrotim miał apetyt na niemal wszystkie akcje EP. Jednak nie udało mu się odkupić walorów ani od Budimeksu, ani od Banku Handlowego. Jak poinformował nas Andrzej Diakun, prezes Elektrotimu, negocjacje zakończyły się fiaskiem ze względu na różnice w wycenie akcji poznańskiej spółki.

Dariusz Blocher, prezes Budimeksu, ujawnił, że różnica ta była diametralna i wynosiła kilkadziesiąt procent. Zaznaczył też, że początkowo resort skarbu chciał sprzedać akcje EP po jeszcze wyższej cenie. A analitycy oceniają wartość pakietu akcji EP znajdującego się w państwowych rękach na 25–30 mln złotych.