Na ten cel przeznaczy do 20 mln zł. Większość pieniędzy pozyska z kredytów bankowych.
Jedynie około 20–30 proc. ma stanowić wkład własny. – Wcześniej planowaliśmy zakup gruntu i budowę magazynu centralnego w okolicach Warszawy, ale sprzedający zerwał umowę. Z tego tytułu wypłaci jednak około 1 mln zł odszkodowania, co będzie stanowiło nasz nadzwyczajny zysk – twierdzi Piotr Grupiński, prezes Internity. Niedawno spółka zakończyła emisję akcji, z której pozyskała 2 mln zł na rozwój sieci salonów i budowę nowej siedziby. Obecnie ma pięć salonów. W tym roku chce wypracować 65 mln zł przychodów, wobec 55,2 mln zł zanotowanych w 2010 r.