Biznes mieszkaniowy nie dla wszystkich opłacalny

Część deweloperów z GPW zapomniała już o kryzysie i zarabia na mieszkaniach prawie jak w czasach hossy. Nie brak jednak takich, których wyniki wciąż mocno obciążone są skutkami upadku banku Lehman Brothers

Aktualizacja: 24.02.2017 03:42 Publikacja: 17.11.2011 01:04

Biznes mieszkaniowy nie dla wszystkich opłacalny

Foto: GG Parkiet

Większości spółek deweloperskich sprzedawane mieszkania przynoszą coraz wyższe marże. W bieżącym roku bowiem gros księgowanych przychodów stanowią wpływy ze sprzedaży lokali budowanych już w czasach kryzysu, na tańszych gruntach i po niższych cenach.

Tanie, a zyskowne mieszkania

Tegoroczne wyniki pokazują, że deweloperzy potrafią dobrze zarabiać nie tylko na lokalach z wyższej półki, ale również na mieszkaniach z segmentu popularnego. Dom Development, lider rynku w Polsce, po słabszym 2010 r. w II i III kwartale 2011 r. pochwalił się ponad 30-proc. rentownością brutto na sprzedaży, zbliżoną do tej z czasów hossy. Wypracował ją m.in. na mieszkaniach z osiedli budowanych na stołecznej Białołęce.

Nie wszystkie firmy mogą się cieszyć wzrostem marż. U części spółek, takich jak Globe Trade Centre, różnica między wpływami od klientów a kosztami budowy mieszkań jest minimalna, czasami – jak w przypadku Ganta – spółki wykazują straty na sprzedaży lokali. Jeżeli chodzi o obu wymienionych giełdowych deweloperów, ma to związek z ich strategią możliwie szybkiego odzyskiwania gotówki zamrożonej w gruntach kupionych na cenowej górce, która ma zostać zainwestowana w nowe, dużo bardziej zyskowne przedsięwzięcia.

Mniejsze przychody i zyski

O ile średnie marże brutto na mieszkaniach wzrosły w 2011?r., o tyle same zarobki są?mniejsze. Powodem jest spadająca liczba przekazywanych klientom mieszkań, co przekłada się na spadek przychodów.

Z szacunków „Parkietu" wynika, że w ciągu trzech kwartałów 2011 r. deweloperzy z GPW przekazali klientom lokale warte 1,4 mld zł, wobec blisko 2 mld przychodów ze sprzedaży mieszkań zaksięgowanych w analogicznym okresie 2010 r. W tej sytuacji koszty stałe deweloperów, związane z realizacją nowych inwestycji i przedsprzedażą mieszkań w nich powstających, przejadają sporą część wykazywanych zarobków.

Jakimi zyskami ze sprzedaży mieszkań deweloperzy będą się chwalić w kolejnych kwartałach? Wiele wskazuje, że w 2012 r. giełdowe spółki będą mogły wykazać nieco wyższe marże, jak również zauważalny?wzrost samych zysków. Firmy mają na stanie coraz mniej niskorentownych projektów i ich negatywny wpływ na całokształt wyników powinien maleć. Ponadto w przypadku większości firm kolejne kwartały przyniosą widoczny wzrost przychodów w związku z finiszem realizowanych inwestycji.

Druga fala straszy klientów

Trudno jednak dziś założyć, że ta tendencja utrzyma się również w 2013 r. Dużo niesprzedanych mieszkań na  rynku pierwotnym sprawia, że ryzyko wybuchu wojny cenowej między deweloperami wydaje się realne.

Niepokoi ich również sam popyt na mieszkania.  III  kwartał przyniósł widoczny spadek?sprzedaży, związany nie tylko z sezonowością biznesu, ale też obawami przed  drugą falą kryzysu i utrudnionym dostępem do kredytów bankowych. Trwałe osłabienie koniunktury nie pozostanie bez wpływu na zarobki firm mieszkanio-wych.

[email protected]

Budownictwo
Rynek mieszkaniowy czeka na obniżki stóp. To okazja?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Budownictwo
Huśtawka nastrojów na pierwotnym rynku mieszkaniowym
Budownictwo
BM mBanku poleca akcje czterech deweloperów mieszkaniowych
Budownictwo
Ministra funduszy nie odpuszcza deweloperom. Wniosek do UOKiK
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Budownictwo
Adamietz zbuduje hotel Marvipolu w Gdańsku
Budownictwo
Echo z kumulacją