– Mam nadzieję, że cały 2013 r. pod względem wyniku netto będzie porównywalny do minionego roku. Liczymy się z tym, że zysk może być nieco niższy, ale nadal powinniśmy być najlepszą firmą na rynku – mówi Dariusz Blocher, prezes Budimeksu. – Jeśli zaś chodzi o przychody, to za wcześnie jest na szacowanie, jaki poziom mogą osiągnąć. Walczymy o to, by spadek sprzedaży był jak najniższy. Należy jednak pamiętać, że w tym roku nie konsolidujemy PNI, które zwiększyło ubiegłoroczną sprzedaż o około 250 mln zł – dodaje.
Szef budowlanej firmy nie zdradza wyników za miniony kwartał (Budimex opublikuje je jutro). – I kwartał był trudny dla całej branży budowlanej. Wyniki wszystkich firm będą obciążone słabym marcem, w którym produkcja budowlano-montażowa spadła o 19 proc. – mówi tylko. Blocher przyznaje, że dość duży wpływ na wyniki grupy w I kwartale miał Budimex Nieruchomości (spółka sprzedała notarialnie 204 mieszkania, podczas gdy w tym samym okresie 2012 r. było to 75 lokali). Zapewnia jednak, że na plusie okres styczeń–marzec zakończyła też część budowlana, choć zanotowała ona spadek sprzedaży.
Nowe projekty w drodze
Z wypowiedzi Blochera wynika, że w tym roku Budimex Nieruchomości będzie chciał uruchomić trzy–cztery projekty.
– Sprzedaż notarialna spółki będzie niższa niż w 2012 r. Mamy mniej gotowych mieszkań. Spadnie też przedsprzedaż, gdyż mamy mniejszą ofertę niż w minionym roku – przyznaje. – Ostrożnie podchodzimy do uruchamiania nowych projektów w związku z nie najlepszą sytuacją makroekonomiczną i rosnącym bezrobociem. W tym roku uruchomimy po jednym projekcie w Warszawie, Poznaniu i Krakowie – dodaje i zdradza, że realizacja tych inwestycji powinna ruszyć przed końcem półrocza, a w wynikach będą widoczne za 18–24 miesiące.
Stabilny portfel zleceń
Szef Budimeksu jest rozczarowany brakiem na rynku kontraktów energetycznych. Zapewnia, że mimo to portfel zleceń grupy utrzymuje się na dobrym poziomie (na koniec 2012 r. znajdowały się w nim umowy o łącznej wartości 4,9 mld zł). – Pozyskujemy kontrakty o podobnej wartości, jaką przerabiamy. Mamy nadzieję, że niebawem podpiszemy umowę na dokończenie fragmentu autostrady A4, która powiększy nasz portfel zleceń o blisko 400 mln zł – mówi. – Czekamy także na podpisanie wartej blisko 600 mln zł netto umowy na budowę Pomorskiej Kolei Metropolitalnej. Cieszy nas to, że GDDKiA zapowiedziała ogłoszenie w tym roku przetargów o łącznej wartości około 30 mld zł. Prekwalifikacje rozpoczną się zapewne najwcześniej w IV kwartale, więc te zlecenia będą trafiały do portfeli dopiero w 2014 r. – dodaje. Jego zdaniem niepokojącym zjawiskiem jest to, że w niektórych przetargach drogowych nadal pojawiają się bardzo niskie ceny, choć wiele podmiotów sparzyło się na kontraktach z tego segmentu.