Selena porządkuje grupę i poprawia efektywność

Głównym wyzwaniem stojącym przed producentem chemii budowlanej jest zatrzymanie spadku sprzedaży – przekonują analitycy.

Akcje Seleny FM od początku roku wyraźnie zyskały na wartości (patrz wykres). Spółka poprawia efektywność, zwiększa moce produkcyjne i porządkuje strukturę organizacyjną całej grupy. Analitycy zwracają jednak uwagę, że producent chemii budowlanej nie korzysta na spadku cen surowców tak mocno, jak tego oczekiwali. Trudno jest mu też w pełni zrekompensować na innych rynkach spadek sprzedaży w Rosji. Eksperci wciąż jednak twierdzą, że Selena jest w stanie poprawić tegoroczny wynik finansowy.

Problemy na Wschodzie

Jeszcze kilka miesięcy temu wydawało się, że Selenie pomogą spadające ceny ropy naftowej. – Dodatkowe marże konsumują jednak przede wszystkim producenci surowców ropopochodnych, a nie ich odbiorcy. Tym samym spółce trudno jest zrekompensować ubytek marży generowany przez mocny spadek sprzedaży w Rosji – wyjaśnia w swojej najnowszej rekomendacji Krzysztof Pado, analityk DM BDM.

Rosja to kluczowy kraj eksportowy dla Seleny. Jednak sprzedaż na tamtym rynku wyraźnie się kurczy z uwagi na spowolnienie w budownictwie. To skłoniło Selenę do aktualizacji strategii i poszukiwania rynków zbytu alternatywnych dla Rosji. Ostatnio zapowiedziała m.in. szerszą ekspansję na kazachski rynek. Spółka chce tam zwiększyć moce produkcyjne, a przy realizacji tej inwestycji pomoże jej Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju (EBOiR). Udzielił on Selenie 10 mln euro kredytu na rozszerzanie działalności w Kazachstanie, przede wszystkim w zakresie systemów ociepleń.

Pado przekonuje, że w drugim półroczu spółce będzie łatwiej o poprawę wyników ze względu na niską ubiegłoroczną bazę. – Spółka pracuje też nad nowymi produktami czy nad dalszym cięciem kosztów – zauważa analityk DM BDM. Szacuje, że wynik netto grupy sięgnie w tym roku 50,9 mln zł, podczas gdy w 2014 r. Selena zarobiła na czysto 20,8 mln zł.

Porządki w grupie

Zarząd spółki przekonuje, że priorytetem na najbliższe miesiące jest kontynuacja rozwoju innowacyjnych produktów ze szczególnym uwzględnieniem ociepleń, materiałów suchych i hydroizolacji oraz wzmocnienie pozycji na światowych rynkach w grupie produktowej klejów i uszczelniaczy. Spółka zamierza również kontynuować prace nad poprawą efektywności procesów produkcyjnych, zakupowych, logistycznych oraz badawczo- -rozwojowych.

Jednocześnie Selena porządkuje strukturę organizacyjną grupy. Powołała już spółkę Selena Industrial Technologies, do której wniesione zostaną udziały spółek produkcyjnych zlokalizowanych w Polsce. Nowa organizacja powinna się ukształtować do końca października. W ten sposób Selena chce m.in. zwiększyć efektywność procesów inwestycyjnych w swoich fabrykach.

Obligacje spółki matki

Dla rynku sporym zaskoczeniem było przyjęcie przez Selenę oferty objęcia obligacji o wartości do 60 mln zł, złożoną przez spółkę AD Niva. Kontrolowana przez Krzysztofa Domareckiego AD Niva jest większościowym akcjonariuszem Seleny. Oprocentowanie obligacji zostało ustalone na 6,7 proc. w skali roku, a termin ich wykupu mija z końcem 2017 r. Selena chce sfinansować objęcie papierów ze środków własnych.

Analitycy zwracają uwagę, że spółka nie podała ani celu emisji obligacji, ani nie odniosła się do kwestii ewentualnego refinansowania po 2017 r. – Tego typu transakcja z akcjonariuszem wskazuje, jak spory potencjał wolnej gotówki spółka posiada – wskazuje Pado. Zaznacza, że ewentualne wejście na ścieżkę wzrostową wyników w dalszej części roku oraz wykrystalizowanie się kwestii obligacji mogłoby być czynnikami podnoszącymi wycenę Seleny.

[email protected]