Atal sprzedał niezabezpieczone obligacje o wartości 80 mln zł – połowę stanowią papiery terminem wykupu 18 maja 2018 r., druga połowa zapadnie 17 maja 2019 r. Oprocentowanie wynosi WIBOR 6M plus marża, której nie ujawniono w komunikacie.
Wpływy z emisji mają zostać wykorzystane na zakup nowych gruntów oraz realizację projektów. Wiceprezes Atalu Mateusz Juroszek podkreśla, że obligacje wygasające w tym roku zostaną wykupione zgodnie z harmonogramem. 17 czerwca zapadają obligacje o wartości nominalnej 30 mln zł, a 7 października o wartości 17,8 mln zł. Oprocentowanie tych pierwszych to WIBOR 6M plus 3,3 proc., w przypadku drugich marża to 5 proc.
W I kwartale spółka wydała ponad 53 mln zł na dwie działki w Warszawie i Krakowie. W całym roku spodziewa się zainwestować kwotę, jaką wydała rokrocznie w latach 2014–2015, czyli około 160 mln zł.
– Interesują nas grunty na głównych rynkach, na których działamy, czyli w Warszawie i Krakowie. Praktycznie co chwila pojawiają się nowe oferty. Obserwujemy także Trójmiasto, w pewnym stopniu Łódź i Wrocław. Szukamy też kolejnej lokalizacji w Poznaniu, gdzie szykujemy nasz pierwszy projekt – mówi Juroszek.
Spółka wejdzie na dwa nowe rynki – poza Poznaniem to Gdańsk. Szczegóły zostaną podane po uzyskaniu pozwoleń na budowę, co w przypadku Poznania spodziewane jest w najbliższym czasie, a Gdańska w II półroczu. Juroszek podkreśla, że wejście na nowe rynki nie powinno negatywnie wpłynąć na wysoką rentowność brutto ze sprzedaży Atalu, która sięga prawie 28 proc. I kwartał br. był dla dewelopera rekordowym kwartałem – nabywców znalazło 508 lokali. Dodatkowo kwiecień okazał się najlepszym w historii miesiącem – sprzedaż wyniosła 215 lokali. – Na koniec kwietnia mieliśmy 350 rezerwacji, uważam, że w całym roku sprzedaż mieszkań może przekroczyć 1,8 tys. Do wyników nie należy podchodzić hurraoptymistycznie, rynek jest po prostu dobry, deweloperzy uzupełniają braki mieszkaniowe w Polsce. Nie podzielamy opinii inwestorów finansowych, wchodzących w branżę spekulacyjnie, że za rok czy dwa czeka nas korekta. Sądzimy, że w najbliższych latach rynek pozostanie stabilny. Stopy są niskie, gospodarka rozwija się dobrze – podsumowuje Juroszek.