Administracja Donalda Trumpa uznała restrykcje w zakupie nowoczesnych chipów nałożone przez ekipę Bidena na ponad 100 krajów za szkodliwe dla interesów USA. „Stłumiłyby one amerykańską innowacyjność i obciążyłyby firmy uciążliwymi nowymi wymogami regulacyjnymi. (...) Podważyłyby również stosunki dyplomatyczne USA z dziesiątkami krajów, obniżając ich status do statusu drugiej kategorii” - mówi komunikat Departamentu Handlu.
Czego dotyczyły amerykańskie chipowe restrykcje?
Te restrykcje dzieliły amerykańskich partnerów handlowych na trzy kategorie: 18 „kluczowych sojuszników", których nie obowiązywały ograniczenia w zakupie chipów, ponad 120 innych krajów (w tym gronie znalazła się Polska), które mogły sprowadzać do 50 tys. GPU rocznie, a także państwa nieprzyjazne (m.in. Chiny i Rosja), wobec których obowiązywało embargo na dostawy nowoczesnych chipów. Restrykcje te budziły zastrzeżenia polskiego rządu, Komisji Europejskiej, branżowych stowarzyszeń producentów półprzewodników oraz koncernów takich jak Nvidia.
Czytaj więcej
Najbardziej znanym indeksem grupującym innowacyjne, technologiczne spółki jest amerykański Nasdaq. Porusza się on w długoterminowym trendzie wzrostowym już od 2009 r. Od covidowego dołka na rynkach, zanotowanego w marcu 2020 r., indeks urósł ponaddwukrotnie. W lutym 2025 r. przebił poziom 20 tys. pkt. Jednak od tego czasu dominuje podaż. Obecnie indeks oscyluje w okolicach18 tys. pkt.
- Odrzucamy próbę administracji Bidena narzucenia Amerykanom własnej, źle pomyślanej i kontrproduktywnej polityki wobec sztucznej inteligencji – ogłosił Jeffrey Kessler, wiceszef amerykańskiego Departamentu Handlu.
Jak oceniana jest decyzja władz USA?
Decyzja o zniesieniu restrykcji została pozytywnie oceniona zarówno przez polskie władze jak i przez opozycję. „Ograniczenia w eksporcie procesorów graficznych do Polski zawieszone po rozpoczęciu procesu anulowania +AI Diffusion Rule+ przez Departament Handlu. Dzięki wszystkim, którzy z kraju i z Ambasady regularnie podnosili tę sprawę w rozmowach z Amerykanami" - zatweetował Bogdan Klich, kierownik ambasady polskiej w Waszyngtonie.