Tak znaczne wahania wyniku to efekt różnego rodzaju zdarzeń jednorazowych. Po trzech kwartałach br. największy wpływ na wyniki skonsolidowane miały in plus – dywidenda z Netii (23 mln zł) oraz rozpoznanie aktywa podatkowego (22,5 mln zł), a in minus niegotówkowy odpis na sporne zobowiązanie z tytułu VAT w spółce zależnej Mennica Metale Szlachetne. Spór z fiskusem będzie rozpatrywany przez Naczelny Sąd Administracyjny.
Po eliminacji czynników jednorazowych grupa pokazałaby wzrost zysku operacyjnego o 60 proc., do 24 mln zł, a czystego zarobku o 217 proc., do 19 mln zł.
Zyski napędza bicie monet obiegowych dla zagranicznych emitentów – spółka szacuje, że w tym roku padnie rekord produkcji – powstanie ponad 1,5 mld monet obiegowych wobec 800–900 tys. w latach, kiedy dominowała sprzedaż do NBP. Produkcja na eksport angażuje 75 proc. mocy Mennicy. Prezes Grzegorz Zambrzycki dodał, że monety obiegowe produkowane na zagraniczne rynki są bardzo zaawansowane technologicznie, co oznacza wyższe marże.
W przyszłym roku udział eksportu może być niższy, bo firma liczy na większe zamówienia z NBP – w tym roku kończy się kontrakt banku z mennicą brytyjską na bicie nominałów 1,2 i 5 gr.