PBG ma kłopot z obsługą zobowiązań wynikających z układu sprzed trzech lat, czyli płatnością rat i wykupywaniem obligacji. Sytuację dodatkowo skomplikowała śmierć założyciela grupy Jerzego Wiśniewskiego latem br. Główną akcjonariuszką jest Małgorzata Wiśniewska.
W najbliższy czwartek odbędą się walne zgromadzenia właścicieli dziewięciu serii obligacji w sprawie zmian warunków emisji (szczegóły nie są znane). Tego dnia zapada też – przesuwany już kilka razy – termin wykupu trzech innych serii.
Licząc na koniec września, łączne zobowiązania PBG z tytułu obligacji to 347,3 mln zł, z czego 109 mln zł przypada na IV kwartał br., a 238 mln zł na I połowę 2020 r. Z tytułu rat układowych to ponad 80 mln zł, z czego 31,8 mln przypada na IV kwartał (uwzględnia to nieuregulowane kwoty z wcześniejszych okresów), a 48,6 mln zł na I połowę przyszłego roku. PBG tłumaczy kłopoty m.in. opóźnieniem wyprzedaży aktywów. To nie koniec wyzwań, bo aż 245 mln zł na spłatę zobowiązań z tytułu układu spółka powinna pozyskać w przyszłym roku z... zewnętrznych źródeł.
– Uzgodnienie porozumienia z obligatariuszami i doprowadzenie do realizacji opóźnionych dezinwestycji to kluczowe zadania w perspektywie krótkoterminowej. W dłuższej – wzrost wartości aktywa strategicznego, czyli Rafako – powiedział prezes Karney.
Papiery PBG na GPW wyceniane są na zaledwie 0,046 zł wobec 0,09 zł rok wcześniej i 0,22 zł dwa lata temu. Walory Rafako wyceniane są na 1,14 zł wobec 1,54 zł przed rokiem. Grupa PBG w I półroczu miała 66 mln zł straty netto przy 520 mln zł przychodów. ar