W II kwartale kluczowy dla grupy Unimot wskaźnik, czyli skorygowana EBITDA (uwzględnia m.in. wycenę zapasów paliw ciekłych i gazowych, przesunięcia w czasie kosztów i przychodów oraz inne zdarzenia jednorazowe) wyniósł 110,4 mln zł. To o 37,3 proc. więcej niż wypracowano rok wcześniej. Z kolei skonsolidowane przychody wzrosły o 7 proc. i osiągnęły wartość do 3,72 mld zł. Ponadto grupa poniosła 18,9 mln zł straty netto wobec 38,6 mln zł zysku netto wypracowanego rok wcześniej.
Unimot skutecznie zarządza ryzykiem
Zarząd Unimot zapewnia, że ten rok to czas intensywnej pracy, dotyczącej m.in. realizacji przyjętej strategii i budowy coraz mocniejszych fundamentów dalszego rozwoju grupy. „Pomimo zmiennego otoczenia rynkowego wypracowaliśmy solidny wynik EBITDA skorygowany, który potwierdza odporność naszego modelu biznesowego na niesprzyjające warunki. Wynik ten jest efektem skutecznego zarządzania ryzykiem i świadomej alokacji kapitału w obszary o kluczowym znaczeniu”– mówi cytowany w komunikacie prasowym Adam Sikorski, prezes Unimotu.
W II kwartale największy zarobek zapewnił grupie biznes bitumenów (43,6 mln zł skorygowanego zysku EBITDA). W tym obszarze zwiększono sprzedaż na rynkach zagranicznych, zwłaszcza w Czechach, Litwie, Rumunii i Ukrainie. Z drugiej strony zanotowano spadek jednostkowych marż, co było spowodowane pogorszeniem się sytuacji na rynkach terminowych.
W kolejnych okresach spółka nadal spodziewa się solidnego popytu na asfalty, co powinno być następstwem dalszej rozbudowy sieci dróg realizowanej w kraju i za granicą. Ponadto nadal będzie poszukiwać szans rynkowych oraz poszerzać łańcuch dostawców i nowych klientów. Z czynników negatywnych możliwy jest dalszy spadek marż kontraktów zawartych po stałych cenach.
Drugim najbardziej zyskownym biznesem były paliwa ciekłe (35,7 mln zł skorygowanego zysku EBITDA). W ujęciu rok do roku to jednak tu zanotowano największą poprawę. Spółka informuje, że nadal miała do czynienia ze stosunkowo niskim poziomem tzw. premii lądowej, którą jednak udało się zniwelować dzięki wykorzystaniu pojawiających się szans rynkowych. Dodatkowo zmalały koszty importu paliw, co zwiększało marżę hurtową. Unimot istotne korzyści osiągał również w następstwie rosnącego popytu na benzynę w Polsce oraz zwyżkujących marż na olej opałowy, paliwo lotnicze i żeglugowe oraz HVO100.